Uzbrojeni napastnicy na motocyklu oddali strzały do dziennikarza, który znajdował się w swoim samochodzie w stolicy Afganistanu, Kabulu - podała agencja AP. Rzecznik talibów powiedział, że mężczyzna przeżył atak. Jak dodał, trwają poszukiwania sprawców.
Uzbrojeni napastnicy na motocyklu oddali strzały do dziennikarza, który znajdował się w swoim samochodzie w stolicy Afganistanu, Kabulu - podała w sobotę agencja AP. Rzecznik talibów powiedział, że mężczyzna przeżył atak. Jak dodał, trwają poszukiwania sprawców.
Ali Reza Szarifi, dziennikarz irańskiego nadawcy państwowego IRIB, został zaatakowany w piątek wieczorem - przekazał AP Bilal Karimi, rzecznik talibów. Dziennikarz jest lekko ranny.
Jak podaje AP, do tej pory nikt nie przyznał się do ostrzelania Szarifiego. Prowadzimy śledztwo, by znaleźć sprawcę - dodał rzecznik.
Szarifi powiedział AP, że jechał do domu, kiedy dwóch mężczyzn jadących na motocyklu otworzyło ogień do jego samochodu. Jak mówił, jeden z wystrzelonych pocisków "tylko dotknął jego ust", a fragmenty rozbitej szyby trafiły w jego lewe oko.
Na zdjęciach samochodu Szarifiego udostępnionych w mediach społecznościowych widać co najmniej dwa otwory po kulach w jednej z szyb samochodu. "Zaczęli strzelać z przodu i uciekłem na tylne siedzenie" - powiedział dziennikarz.
Do ataku doszło zaledwie kilka dni po tym, jak afgański organ nadzoru mediów poinformował, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy odnotowano ponad 30 przypadków przemocy i gróźb przemocy wobec afgańskich dziennikarzy. Sprawcami 90 proc. z nich byli talibowie.
Od czasu wycofania sił amerykańskich z Afganistanu pod koniec sierpnia w kraju tym zginęło trzech dziennikarzy.