Kolejna osoba padła ofiarą dokumentów publikowanych przez WikiLeaks. Pracę stracił szef niemieckiej firmy zajmującej się kosmicznymi technologiami. Berry Smutny w rozmowie z amerykańskim dyplomatą określił europejski system nawigacji satelitarnej mianem "głupiego pomysłu" i "marnowaniem pieniędzy podatników" - poinformował serwis BBC News.

Firma OHB-System wraz z brytyjską firmą Surrey Satellite Technology Limited realizuje wart 566 milionów euro kontrakt na budowę pierwszych 14 z 30 satelitów systemu Galileo. Na cały projekt, który ma ruszyć w 2014 roku, Komisja Europejska przeznaczyła 3,4 miliarda euro. Galileo ma być uzupełnieniem, a jednocześnie rywalem amerykańskiego GPS-a.

O ujawnionej w serwisie WikiLeaks depeszy jako pierwszy napisał norweski dziennik "Aftenposten". W październiku 2009 roku Smutny spotkał się w Berlinie z amerykańskimi dyplomatami. Szef OHB powiedział im, że flagowy kosmiczny projekt UE to "marnowanie pieniędzy podatników".

Według amerykańskiej depeszy, Smutny miał też stwierdzić, że "projekt Galileo jest głupim pomysłem, służącym francuskim interesom, przede wszystkim wojskowym". Niemiec nie wierzył też w powodzenie Galileo. Jego zdaniem, projekt jest "skazany na porażkę" lub grożą mu "drastyczne cięcia".

Mimo, że Smutny zaprzeczył doniesieniom WikiLeaks, szefostwo firmy postanowiło wyrzucić go natychmiast z pracy.

BBC