Prorosyjscy separatyści zmusili do przemaszerowania przed tłumem grupę kilkudziesięciu ukraińskich jeńców w okupowanym Doniecku, na wschodzie Ukrainy - informują agencje Reuters i AFP. Ta pierwsza, powołując się na świadków zdarzenia, podkreśla, że jeńcy szli główną ulicą Doniecka ze spuszczonymi głowami, byli nieogoleni, brudni, ubrani w mundury lub po cywilnemu.
Rosjanie ustawili w szpaler kilkudziesięciu ukraińskich żołnierzy. Wszyscy mieli ręce związane z tyłu. Jeńcy zostali przegonieni główną ulicą opanowanego przez separatystów Doniecka.
Podczas parady przez megafony ogłoszono: "Widzimy teraz ludzi, których przysłano, by nas zabili".
Następnie schwytanych Ukraińców zgromadzono na placu Lenina w centrum miasta, gdzie tłum był bezlitosny: gwizdał i krzyczał "faszyści", "na kolana". Kilka osób rzuciło w jeńców różnymi przedmiotami, m.in. butelkami. WIĘCEJ ZDJĘĆ Z TEGO ZDARZENIA ZNAJDZIECIE TUTAJ
Po przemarszu ulicami, którymi wcześniej szli jeńcy, przejechały samochody do czyszczenia ulic. Według Reutera miał być to gest lekceważenia wobec schwytanych Ukraińców.
Takie zachowanie to bezpośrednie złamanie konwencji genewskiej o traktowaniu jeńców, która jasno zakazuje upokarzania pojmanych przeciwników.
(mal)