Pomoc dla Haiti - rajem dla internetowych oszustów. Paryska policja rozpracowała bandę hakerów z Maroka, którzy oszukali - według wstępnych szacunków - co najmniej kilkanaście tysięcy Francuzów.
Banda wprost zalewała Francuzów mailami, podszywając się pod Czerwony Krzyż. Maile odsyłały kandydatów na świetnie podrobione strony internetowe tej organizacji, gdzie proszono potencjalnych dobroczyńców o małe sumy: od jednego do pięciu euro. Nie to było bowiem dla oszustów najważniejsze. Zależało im na numerach kart kredytowych, które trzeba było podawać.
Hakerzy popełnili jednak mały błąd… ortograficzny na rzekomych stronach Czerwonego Krzyża. Wzbudziło to podejrzenia części internautów, którzy zaalarmowali policję.