Premier Japonii Naoto Kan wrócił rano do Tokio po obejrzeniu miejsc dotkniętych przez trzęsienie ziemi i tsunami "Straty są kolosalne" - powiedział. Rano Japonię nawiedził kolejny, potężny wstrząs o sile 6,8 st. Wstrząs nastąpił u wschodnich wybrzeży Japonii w tym samym miejscu, które w piątek nawiedziło katastrofalne trzęsienie.
Hipocentrum piątkowego wstrząsu znalazło się na głębokości 24 km, a epicentrum 174 km na południowy-wschód od miasta Sendai w prefekturze Miyagi. Na plaży w Sendai po przejściu fali tsunami znajdują się zwłoki 200 do 300 osób. Według agencji Jiji, na którą powołuje się AFP, policja nie ma dostępu do ciał ofiar, ponieważ okoliczne tereny są wciąż zalane.