W trzęsieniu i ziemi i tsunami zginęły 3373 osoby, 6746 zaginęło, a 1897 doznało obrażeń - podała japońska policja. Władze spodziewają się, że liczba ofiar będzie jeszcze większa. W dotkniętych kataklizmem rejonach codziennie odnajdywane są zwłoki ofiar.
Szef policji w prowincji Miyagi, jednej z najbardziej dotkniętych trzęsieniem, ocenił, że liczba ofiar w samej tylko tej prowincji przekroczy 10 tys.
Ratownicy ocenili, że szanse odnalezienia żywych ludzi pod gruzami w cztery dni od kataklizmu są już bardzo małe. Dzisiaj wydobyto dwie żywe osoby: mężczyznę i 70-letnią kobietę.