Sztab Igi Świątek poinformował, że to trener Tomasz Wiktorowski przygotuje ją do turniejów w Australii. Polska tenisistka kilka dni temu zakończyła współpracę ze swoim dotychczasowym trenerem - Piotrem Sierzputowskim.
Sztab Igi Świątek w przesłanym mediom komunikacie podkreślił, że współpraca z Tomaszem Wiktorowskim nie jest równoznaczna z tym, że to on będzie następcą Piotra Sierzputowskiego. Gdy zapadną wiążące decyzje, niezwłocznie poinformujemy o tym państwa, a Iga również swoich kibiców - tak jak to robiliśmy przez cały rok, komunikując wszystkie inne decyzje Igi czy sztabu. Będziemy wdzięczni za uszanowanie tego, że Iga skupia się obecnie na bieżącej pracy, aby najbliższy czas wykorzystać treningowo w 100% - podkreślono.
Od ponad roku współpracuję z Tennis Consulting - firmą Pauliny Wójtowicz, managerki Igi i jej ojca Tomasza Świątka. Od lipca współpracujemy bardziej intensywnie z Pauliną i jej zespołem, bo zostałem dyrektorem turnieju BNP Paribas Poland Open. Dlatego w tej sytuacji naturalne jest dla mnie, że daję otoczeniu Igi wsparcie merytoryczne - poinformował trener Tomasz Wiktorowski.
W sobotę sztab Igi Świątek poinformował, że tenisistka zakończyła współpracę z trenerem Piotrem Sierzputowskim, która trwała ponad 5 lat.
Ta zmiana nie jest łatwa i decyzja też nie była. Jako tenisiści spotykamy na swojej drodze osoby, które wnoszą dużą wartość do naszej pracy, a często też do życia, bo w tourze spędzamy razem prawie cały rok. Dojrzałam do tego, że w życiu zawodowym potrzebujemy czasem takich zmian, aby spotkać kolejne osoby, z którymi zbudujemy współpracę na następne etapy naszego rozwoju - tłumaczyła Iga Świątek. Dziękuję Trenerowi za wszystko, co dla mnie zrobił. Wzajemnie daliśmy sobie bardzo wiele i mam nadzieję, że z tą wartością i doświadczeniem będziemy dalej się rozwijać i spełniać zawodowo - podkreśliła.
Kończę tę współpracę zadowolony z tych 5 lat, podczas których Iga najpierw stopniowo pięła się w górę, a w ostatnich dwóch sezonach wygrała nie tylko French Open, ale też dwa kolejne turnieje. Iga utrzymała się w światowym topie, ja mam kilka możliwości, więc nadchodzący czas chcę wykorzystać na rozmowy i podjęcie decyzji. Dziękuję za ten czas Idze i całemu zespołowi. Życzę Idze jak najlepiej, powodzenia dla niej i teamu - oświadczył trener Piotr Sierzputowski.