Liderka rankingu WTA Iga Świątek stanie przed szansą, by po raz drugi w karierze awansować do finału turnieju tenisowego w Indian Wells. Rywalką Polki w półfinale będzie pochodząca z Kijowa Marta Kostiuk. Ten mecz powinien się rozpocząć o północy. Co warto wiedzieć o przeciwniczce naszej tenisistki?

Ma talent, potrafi grać w ofensywny sposób. Odnosiła sukcesy jako juniorka, a teraz buduje swoją seniorską karierę - tak można najkrócej opisać Ukrainkę Martę Kostiuk, z którą Iga Świątek zagra w nocy o finał turnieju w kalifornijskim Indian Wells.

Ukrainka to triumfatorka juniorskiego Australian Open w 2017 roku. Już rok później w głównym turnieju w Melbourne dotarła do trzeciej rundy, co dla tak młodej tenisistki było ogromnym sukcesem. Kostiuk miała wtedy zaledwie 16 lat. Później miała gorszy okres, ale w 2021 roku na French Open znów zaskoczyła ekspertów i kibiców, docierając do czwartej rundy. Wtedy zatrzymała ją właśnie Iga Świątek, która wygrała 6:3, 6:4. To był dotychczas jedyny pojedynek obu tenisistek.

To był jeden z turniejów rozgrywanych podczas pandemii. Sesja nocna o 9 czy 10 wieczorem. Niemal pusty stadion. Było dziwnie. Ogólnie ona jest bardzo utalentowaną zawodniczką. Jak była nastolatką, to było wiadomo, że będzie grała dobrze i będzie w czołówce WTA. Mimo tego, że nie jest rozstawiona pewnie zasłużyła na to, by być w półfinale. Na takim etapie turnieju zawsze jest ciężko. Skupię się na sobie i dam z siebie wszystko - tak o rywalce i półfinałowym starciu mówiła Świątek po meczu z Karoliną Woźniacką w rozmowie z Canal Plus Sport.

W tym sezonie Kostiuk może pochwalić się pierwszym w karierze wielkoszlemowym ćwierćfinałem. Znalazła się w najlepszej ósemce Australian Open i awansowała na 28., rekordowe dla siebie miejsce w światowym rankingu. Obecnie jest 32. W tym roku poza dobrym wynikiem w Melbourne Ukrainka zanotowała niezbyt udany występ w Dausze (porażka w 2. rundzie z Anastazją Pawluczenkową), ale ostatnio na turnieju WTA500 w San Diego dotarła do finału, w którym przegrała z Brytyjką Katie Boulter. Po drodze jednak zrewanżowała się Pawluczenkowej i pokonała najwyżej rozstawioną Jessikę Pegulę.

Już w Indian Wells odprawiła z kwitkiem Japonkę Mai Hontamę. Następną rundę przeszła bez gry, bo jej rywalka Czeszka Marketa Vondrousova wycofała się z rywalizacji. W 1/8 finału Ukrainka znów po raz drugi w tym roku wygrała z Pawluczenkową a w ćwierćfinale z inną Rosjanką Anastazją Potapową.

Za wyniki Kostiuk odpowiada od kilku miesięcy Sandra Zaniewska. Była polska tenisistka współpracowała już w przeszłości z Petrą Martić czy Alize Cornet. Jako zawodniczka na korcie nie odnosiła znaczących sukcesów. Na koncie ma siedem zwycięstw w turniejach rangi ITF. W światowym rankingu dotarła do 142. miejsca i raz zagrała w turnieju wielkoszlemowym (Wimbledon 2012).

Rywalka Świątek pod koniec zeszłego roku wyszła za mąż. 1 listopada na Cyprze podczas prywatnej uroczystości poślubiła swojego wieloletniego chłopaka.

W drugim półfinale w Indian Wells, najwcześniej o 2:00 w nocy, zagrają Amerykanka Coco Gauff i Greczynka Maria Sakkari.

Opracowanie: