Ponad sto osób wylegitymowanych, 35 mandatów - tak zakończył się spacer zorganizowany w ramach Strajku Kobiet w Pruszkowie. Policja poinformowała, że zgromadzenie było nielegalne.
W piątek w Pruszkowie po godz. 18 w ramach Strajku Kobiet odbył się tzw. "spacer". Zgromadzenie przebiegało spokojnie. W pewnym momencie na ulicy Robotniczej funkcjonariusze podeszli do demonstrujących i zaczęli ich legitymować. Wystawili też mandaty.
Jak przekazała Komenda Stołeczna Policji, zgromadzenie było nielegalne. W związku z tym policjanci wylegitymowali ponad 100 osób, w tym 13 nieletnich. "Nałożono 35 mandatów karnych, a do sądu skierowanych zostanie 68 wniosków o ukaranie" - poinformowała na Twitterze stołeczna policja.