Od soboty gwałciciela z Zielonej Góry ściga specjalny 15-osobowy zespół, złożony z najlepszych policjantów z pionu kryminalnego. Bandyta, który grasuje w Zielonej Górze od stycznia, napadł już na pięć kobiet. Dwie z nich zgwałcił.
Zieloną Górę ogarnęła psychoza - mówią policjanci, którzy codziennie przyjmują niezliczoną liczbę zgłoszeń od mieszkańców, którzy rzekomo widzieli podejrzanego o napady na kobiety. W tej chwili specjalny zespół, składający się z 15 policjantów sprawdza każde zgłoszenie. Poszukiwanie utrudnia fakt, że napady miały miejsce w różnych miejscach miasta, a zgłoszenia nie ograniczają się do jednego obszaru. Śledczy nie wykluczają też, że może to być więcej niż jeden napastnik.
Ofiary opisują sprawcę jako szczupłego i około 23-letniego mężczyznę z ciemnymi włosami. Ostatni raz napastnik zaatakował dwa dni temu. Policjanci podejrzewają, że mężczyzna ukrywa się i czeka, czy sprawa ucichnie.
Komendant Policji wyznaczył trzy tysięcy złotych nagrody za pomoc w ujęciu bandyty.