Do Polski dotarł opóźniony transport szczepionek firmy Moderna. To 42 tys. dawek, które powinny być w kraju już we wtorek. Jak zauważa dziennikarz RMF FM Paweł Balinowski, problemów z preparatem jest jednak więcej. "W poniedziałek planowana jest dostawa 320 tys. szczepionek przeciw Covid-19 od firm Pfizer i BioNTech" - poinformował prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski.

Jak zapisać się na szczepienie przeciw Covid-19 i jak się do niego przygotować? Czy szczepionka jest bezpieczna? Kiedy nie należy się szczepić?

Odpowiedzi na wszelkie pytania dot. szczepień przeciw Covid-19 znajdziecie w naszym raporcie specjalnym w zakładce: Poradnik dla szczepiących się! >>>>

42 tysiące dawek. To najnowsza - opóźniona - dostawa szczepionek firmy Moderna. Jak podkreśla dziennikarz RMF FM, wygląda na to, że będzie to ostatni transport, który zgodny jest z wcześniejszymi ustaleniami.

Firma informuje, że tnie dostawy na miesiąc luty. W przypadku Polski będzie to 100 tys. dawek mniej, a więc nie 400 tys., a 300 tys. dawek.

W poniedziałek kolejna dostawa. Tym razem preparat Pfizer/BioNTech

W poniedziałek planowana jest dostawa 320 tys. szczepionek przeciw Covid-19 od firm Pfizer i BioNTech - poinformował w niedzielę prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski.

Prezes ARM przekazał, że nie ma jeszcze informacji dotyczących terminu pierwszej dostawy od firmy AstraZeneca i jej wielkości. 

Niewykluczone, że będzie to - jak ocenił - w okolicach 9 lutego.

Niepewny los szczepionki firmy AstraZeneca

Na luty wcześniej zaplanowano dostarczenie 500 tys. dawek tej szczepionki. Pojawiła się jednak informacja, żę AstraZeneca też ogranicza dostawy dla całej Europy w pierwszym kwartale.

Ogranicza bardzo mocno, bo chce dostarczyć zaledwie 25 proc. tego, co wcześniej deklarowała. 

Polska też czeka na harmonogram dostaw, ale wspomniane pół miliona dawek w lutym może być zagrożone. 

Unia Europejska ma już trzy antycovidowe szczepionki

Preparat AstraZeneca/Oxford został zaakceptowany przez Komisję Europejską w piątek i stał się trzecią szczepionką przeciw Covid-19 dopuszczoną do obrotu w Unii Europejskiej.

O tym fakcie poinformowała na Twitterze szefowa KE Ursula von der Leyen.

"Zatwierdziliśmy właśnie szczepionkę AstraZeneca/Oxford dla unijnego rynku (...). Oczekuję od koncernu dostarczenia, zgodnie z ustaleniami, 400 milionów dawek" - napisała von der Leyen.

21 grudnia zatwierdzona została szczepionka Pfizer/BioNTech, a 6 stycznia preparat Moderny.

Czym różnią się od siebie te preparaty?

Szczepionki Pfizera i Moderny oparte są na technologii informacyjnego RNA (mRNA). 

Pozwala to komórkom wytwarzać nieszkodliwe fragmenty białek wirusowych, które organizm ludzki wykorzystuje do budowania odpowiedzi immunologicznej w celu zapobiegania naturalnym infekcjom lub zwalczania ich.

Szczepionki różnią się natomiast pod względem sposobu przechowywania i dystrybucji.

Preparat firmy Moderna może być przechowywany w wyższej temperaturze: wystarczy minus 15 stopni Celsjusza, podczas gdy w przypadku preparatu firmy Pfizer konieczne jest minus 70 stopni.

Co więcej, szczepionkę Moderny można przechowywać w lodówce przez miesiąc, preparat Pfizera trzeba wykorzystać w ciągu maksymalnie pięciu dni.

Szczepionka Pfizer/BioNTech wykazała skuteczność na poziomie 95 procent, preparat Moderny: na poziomie 94,1 procent.

Wszystkie trzy szczepionki podaje się w dwóch dawkach.

Opracowanie: