Wielka woda przypłynie do Oławy koło Wrocławia w środę w nocy. Służby spodziewają się, że kulminacja na Odrze nastąpi około godz. 3. W mieście widać ogromną mobilizację, kto może, ładuje piasek do worków, by obronić miasto przed zalaniem. "To jest miejsce, w którym żyjemy, z własnej woli tu przyszliśmy, żeby pomóc" - mówili młodzi mieszkańcy Oławy reporterce RMF FM.
Fala na Odrze, która dotrze do Oławy w nocy z wtorku na środę, może mieć wysokość 770 cm, podobnie jak w 1997 roku.
Starosta powiatu oławskiego Marek Szponar zdecydował w poniedziałek o ewakuacji dzielnic Zwierzyniec Duży i Zaodrze. Opuścić domy muszą też mieszkańcy miejscowości Siedlec, Zakrzów i Ścinawa.
W poniedziałek zamknięto drogę Oława - Jelcz- Laskowice oraz Oława - Janików.
Do czwartku w Oławie będą zamknięte szkoły.
W mieście widać wielką mobilizację. Mieszkańcy szykują worki z piaskiem do obrony miasta. Inni przynoszą wodę, napoje, kanapki, pizzę.
Na ulicy Rybackiej pojawiły się tłumy mieszkańców gotowe do pomocy. Jak deklarują, będą pracować, dopóki nie skończy się piach - relacjonuje z Oławy dziennikarka RMF FM Martyna Czerwińska.