"Marzenia się spełniają! Prawdziwe świętowanie jeszcze przed nami" - mówił po oscarowej gali Piotr Dzięcioł, producent nagrodzonej Oscarem w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny "Idy".
Zobacz również:
Jesteśmy tacy szczęśliwi, marzenia się spełniają! Teraz jest już po gali, wracamy samochodami do hotelu, gdzie mamy nocleg. Musimy odpocząć. Takie prawdziwe świętowanie jeszcze przed nami. Do Polski wracamy w środę - powiedział Dzięcioł w krótkim komentarzu dla Polskiej Agencji Prasowej.
W rywalizacji o złotą statuetkę film Pawła Pawlikowskiego pokonał rosyjskiego "Lewiatana" w reż. Andrieja Zwiagincewa, argentyńskie "Dzikie historie" w reż. Damiana Szifrona, mauretańskie "Timbuktu" w reż. Abderrahmane Sissako i estońsko-gruzińskie "Mandarynki" w reż. Zazy Urushadzego.
"Ida", do której zdjęcia kręcono m.in. w Łodzi, jest wspólną produkcją Polski i Danii, zrealizowaną przez studia Opus Film oraz Phoenix Film we współpracy z Portobello Pictures, Phoenix Film Polska i Canal+ Polska. Produkcję dofinansowały m.in. Polski Instytut Sztuki Filmowej i Duński Instytut Filmowy.
(edbie)