Kierowca Formuły 1 Brazylijczyk Felipe Massa z teamu Williams uważa, że Robert Kubica, który po rozstaniu z F1 profesjonalnie zajął się startami w rajdowych mistrzostwach świata, popełnił błąd. Zdaniem Brazylijczyka, byłego zawodnika ekipy Ferrari, Kubica jest świetnym kierowcą, ale w rajdach zbyt ryzykuje, chcąc zwyciężyć, i dlatego praktycznie podczas każdej rundy ma groźne wypadki.
Znam Roberta od wielu lat, gdy jeszcze razem startowaliśmy w Formule Renault. To jest świetny kierowca, ale w rajdach się nie sprawdza. Straciłem z nim kontakt, gdyż od swojego wypadku nie pojawia się na torach. Uważam, że dla niego najlepszym rozwiązaniem mogą być wyścigi DTM na torach, gdzie mógłby "sprzedać" swoje doświadczenie - powiedział Massa przed niedzielnym Grand Prix Monako na ulicznym torze w Monte Carlo.
Dodał, że specyfika wyścigów jest zdecydowanie inna niż rajdów, dlatego ludziom z F1 bardzo trudno jest przestawić się na zupełnie inny styl rywalizacji.
Brazylijczyk przyznał, że dobrze rozumie Polaka, który z powodu poważnej kontuzji prawej ręki nie może wrócić na tory Formuły 1, ale też zastrzegł: Jest wiele innych dyscyplin motorowych, w których Robert może walczyć o tytuł. Rajdy są - moim zdaniem - dla Kubicy najgorszym wyborem.
W sezonie 2013 Kubica wywalczył tytuł rajdowego mistrza świata w WRC-2. W tym roku startuje samochodem Ford Fiesta WRC.
W pięciu tegorocznych rundach rajdowych mistrzostw świata były kierowca F1 zdobył punkty tylko w ostatniej - w Argentynie, gdzie zajął szóste miejsce. Cztery poprzednie nie były udane. 17 stycznia w Monte Carlo Kubica z pilotem Maciejem Szczepaniakiem, będąc na czwartej pozycji, wypadli z drogi i nie ukończyli dziewiątego odcinka specjalnego. W lutym w Rajdzie Szwecji krakowianin uplasował się na 24. miejscu, bo kilka razy wylądował w śnieżnych bandach przy trasie oesów. Także kolejny start - Rajd Meksyku w marcu - nie dał mu dorobku punktowego, bowiem Ford polskiej załogi dwa razy dachował. Także na początku kwietnia w Portugalii Kubica nie ukończył rajdu - po uszkodzeniu rozrusznika zespół wycofał go z rywalizacji.
Kolejnym sprawdzianem załogi Kubica-Szczepaniak będzie na początku czerwca Rajd Sardynii, a po nim pod koniec miesiąca 71. Rajd Polski (26-29 czerwca), siódma runda tegorocznych mistrzostw świata na szutrowych trasach w rejonie Mikołajek.
Karierę Kubicy w F1 przerwał wypadek na rajdzie Ronde di Andora, który wydarzył się 6 lutego 2011 roku. Na pierwszym oesie auto prowadzone przez Polaka wypadło z trasy i uderzyło przy dużej prędkości w barierę bezpieczeństwa, która po remoncie nie była odpowiednio zabezpieczona. Jej fragment przebił karoserię samochodu i poważnie zranił kierowcę, który później przeszedł kilka ciężkich operacji i przez długi czas przechodził rehabilitację.
(edbie)