Tunezja rozgromiona! Na stadionie w Moskwie kibice byli świadkami aż siedmiu bramek. Belgia pokonała Tunezję 5:2. To drugie zwycięstwo dla podopiecznych Roberta Martineza i druga porażka dla afrykańskiej drużyny.
Strzelanie w tym meczu rozpoczął w 7. minucie Eden Hazard. Piłkarz Chelsea Londyn wykorzystał rzut karny po faulu Syama Ben Youssefa. Na 2:0 podwyższył Romelu Lukaku, który w 16. minucie wykorzystał podanie Driesa Mertensa.
Ta bramka wyraźnie podrażniła reprezentacje Tunezji, która w 18. minucie strzeliła bramkę kontaktową. Z rzutu wolnego piłkę w pole karne dośrodkował Wahbi Khazri, a jego podanie wykorzystał Dylan Bronn i pokonał Thibault Courtois.
Kiedy wydawało się, że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa, świetnym podaniem popisał się Thomas Meunier i sytuację sam na sam z tunezyjskim bramkarzem wykorzystał Lukaku.
Druga połowa również obfitowała w gole. Tak jak w pierwszej części gry, strzelanie kontynuował Eden Hazard, który w 51. minucie wykorzystał Toby Alderweirelda. W 90. minucie na 5;1 podwyższył wprowadzony w drugiej połowie Michy Batschuayi. Honorowe trafienie dla Tunezyjczyków zanotował Wahbi Khazri.
To drugie zwycięstwo Belgii na tym turnieju. W pierwszym meczu "Czerwone Diabły' pokonały 3:0 Panamę.
Szanse na wyjście z grupy straciła za to Tunezja, która w poprzednim meczu uległa reprezentacji Anglii 1:2.
W drugim meczu tej grupy w niedzielę Panama zmierzy się z Anglią. Mecz odbędzie się o godzinie 14:00 polskiego czasu w Niżnym Nowogrodzie.
Roberto Martinez, trener reprezentacji Belgii:
"Wciąż wiele rzeczy w naszej grze można poprawić. W tym meczu szybko udało nam się narzucić nasz styl gry. Tunezja starała się prowadzić otwartą grę i należy jej się za to szacunek. Jej celem było zwycięstwo. Nadal się rozwijamy, przy dwubramkowym prowadzeniu powinniśmy lepiej kontrolować grę".
Nabil Maaloul, trener reprezentacji Tunezji:
"Tak, jak się spodziewałem, był to bardzo trudny mecz. Już po losowaniu widziałem, że Belgia to bardzo trudny przeciwnik. Przepraszamy naszych kibiców, którzy pojawili się na stadionie. Daliśmy jednak z siebie wszystko i w przyszłości postaramy się grać lepiej".
(ag, e)