To był trudny mecz. Bardzo się cieszę, że zdołaliśmy wygrać. Ta wygrana otwiera nam drzwi do walki o 9. miejsce na mistrzostwach świata - powiedział po wygranej 3:2 z Holandią szkoleniowiec biało-czerwonych Jerzy Matlak. To największy sukces Polek od 1974 roku. Wówczas nasze siatkarki zajęły 9. lokatę. Aby powtórzyć ten wynik brązowe medalistki ostatnich mistrzostw Europy będą musiały pokonać jutro Chinki.
Po dwóch godzinach zaciętej walki były widać, że oba zespoły są bardzo zmęczone. Pomimo tego walczyliśmy do końca i to się opłaciło - dodał trener.
W całym spotkaniu Polki popełniły aż trzydzieści błędów własnych. Jestem zadowolona, że pomimo tak słabego stylu gry zdołałyśmy pokonać Holenderki. Cieszę się, że powalczymy o 9. miejsce - skomentowała Anna Werblińska.
Po dzisiejsze porażce Holenderkom pozostaje walka o 11. miejsce. Przeciwniczkami "Oranje" będą jutro Kubanki. To był dobry mecz, choć my zagraliśmy bardzo nieregularnie. W końcówce meczu Polki były od nas po prostu lepsze. W każdym spotkaniu musi być zwycięzca i musi być przegrany. Damy z siebie wszystko żeby pokonać reprezentację Kuby. Chcemy zakończyć turniej w dobrym stylu - podsumował mecz szkoleniowiec Holenderek Avital Selinger.