Wiedziałem, że tu jest agentura prezydenta Rosji Władimira Putina, ale że tak liczna, nie - powiedział w środę w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński, reagując na wypowiedź m.in. posła Andrzeja Rozenka (PPS). "To, co Antoni Macierewicz od 12 lat robi, jest po prostu kłamstwem smoleńskim" - mówił Rozenek.
W środę Sejm rozpoczął posiedzenie. Głos zabrała Barbara Nowacka, córka Izabeli Jarugi-Nowackiej, ofiary katastrofy pod Smoleńskiem. Panie premierze, zwracam się do pana z prośbą o natychmiastowe rozwiązanie podkomisji smoleńskiej i ukaranie tego kłamcy smoleńskiego za fałszerstwa dokumentów - mówiła, wskazując na Antoniego Macierewicza.
A do pana, panie Kaczyński, mam tylko jedno pytanie, jak pan może patrzeć w lustro po tym, jak na tragedii zrobił politykę? Na trumnie brata, bratowej, waszych przyjaciół i mojej matki zbudował imperium kłamstwa, które pozwoliło wam przejąć władzę. Jak panu nie wstyd, panie Kaczyński, doprowadzać do podziału Polski i robić czystą politykę? Pan się śmieje, hańba, hańba na wieki - dodała posłanka.
Po niej głos zabrał sam Macierewicz. Ja spokojnie mogę poczekać aż ci, którzy doprowadzili do oddania Rosji wszystkich dokumentów, skończą krzyczeć, bo oni krzyczą ze strachu broniąc Tuska, który oddał wszystkie badania stronie rosyjskiej. W tym pan Grabarczyk odegrał bardzo istotną rolę. Chcę powiedzieć bardzo jasno, że raport NIAR jest w pełni przedstawiony w dokumentach komisji. Te krzyki wynikają stąd, że oni się boją, że opinia publiczna dowie się, jaka jest prawda, dlatego chcą to zakrzyczeć - stwierdził.
Poseł PPS Andrzej Rozenek stwierdził, że "kłamstwo ma krótkie nóżki". To, co Antoni Macierewicz od 12 lat robi, jest po prostu kłamstwem smoleńskim, inaczej się tego nazwać nie da - podkreślił. To, co robicie od 12 lat, to jest dzielenie Polaków. To jest podział, który służy wyłącznie naszym wrogom. Ten podział służy Kremlowi. Zaczęliście to robić 12 lat temu i apeluję - wreszcie skończcie, ukróćcie szaleństwo Antoniego Macierewicza, zakończcie tę farsę, przestańcie tańczyć na grobach 96 osób. Nie wolno tego robić - mówił Rozenek, zwracając się do posłów PiS.
Według niego, "Antoni Macierewicz jest człowiekiem znanym od wielu lat". To on pierwszy wyłupał oczy i wykuł uszy polskiej armii likwidując WSI. Przypominam zdradziecki raport przetłumaczony na język rosyjski. Proszę tu wyjść panie Macierewicz i powiedzieć, dlaczego kazał go pan przetłumaczyć na język rosyjski? - podkreślił poseł.
Po tych słowach wyszedł na mównicę poseł PiS Piotr Król. To, co my tu w tej chwili obserwujemy, to jest sytuacja, w której część niestety klasy politycznej obejrzała jakiś film w telewizji. I na bazie tego, że obejrzała jakiś film w telewizji uznała, że prace, które są wykonywane przez człowieka, który w PRL-u siedział w więzieniu osadzony przez między innymi sowieckie służby, jest obrażany przez faceta, który jest wychowankiem Urbana. Do tego doszliśmy i to osiągnęliśmy - mówił poseł PiS.
Jak dodał, "można oczywiście czerpać wiedzę o świecie z filmów, które nadaje jedna prywatna telewizja, która jakoś przypadkiem wyemitowała go wtedy, kiedy Ukraińcy dokonali przełomu na froncie, taka dziwna koincydencja". Ale, żeby wyjść tutaj i powiedzieć, że WSI to były polskie służby, które służyły Polsce, to już jest fantastyka po prostu - powiedział Król.
Następnie głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ja bardzo krótko - wiedziałem, że tu jest agentura Putina, ale że tak liczna nie - powiedział.
W poniedziałek w programie "Czarno na białym" w TVN24 został wyemitowany reportaż "Siła kłamstwa", w którym przedstawiono materiały wskazujące na to, że podkomisja Antoniego Macierewicza dysponowała wynikami badań, które zaprzeczały tezie o wybuchu w skrzydle prezydenckiego samolotu Tu-154 lecącego do Smoleńska.
W oświadczeniu Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego w związku z emisją programu "Czarno na białym" w TVN24 podkreślono, że "zarzuty i pseudoargumenty" przedstawione przez stację TVN są fałszywe i prezentują rosyjski punt widzenia, wprowadzając w błąd polską opinię publiczną. "Komisja wbrew kłamstwom TVN opublikowała wszystkie wyniki symulacji NIAR zgodnie z obowiązującym kontraktem ukazujące skutki rozbicia samolotu uderzającego w ziemię według założeń komisji Millera" - napisano w oświadczeniu podpisanym przez przewodniczącego Podkomisji Antoniego Macierewicza.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.