Z ogrodzenia Muzeum Auschwitz w Oświęcimiu zniknęła dziura, przez którą pół roku temu złodzieje wynieśli napis "Arbeit Macht Frei". Ze względów bezpieczeństwa uszczelniono betonowy płot wokół byłego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego.
Dziura, przez którą złodzieje wynieśli napis, była tak naprawdę prostokątnym wycięciem na pień i korzenie topoli, która rosła tam od lat. To było drzewo rosnące tuż przy murze byłego obozu. Nie do końca była to dziura, był to otwór, który był zabezpieczony. Natomiast w tej chwili poprzez wycięcie tego drzewa, rosnącego na zewnątrz, ten otwór już jest zabezpieczony całkowicie, to znaczy po prostu zlikwidowany - mówi Bartosz Bartyzel z Muzeum Auschwitz.
Bartyzel pytany o losy odzyskanego napisu, wyjaśnia, że zakończono już jego badania i zapadła decyzja o scaleniu trzech części. Same prace przy scalaniu potrwają kilka tygodni.