Przywożone z zagranicy wyniki testów koronawirusowych muszą być spersonalizowane i przetłumaczone: takie będą szczegóły nowego obostrzenia, które od soboty obejmie wszystkich wjeżdżających do Polski z Czech i Słowacji.
Przypomnijmy, okazanie negatywnego wyniku testu na koronawirusa lub zaświadczenia o zaszczepieniu dwiema dawkami szczepionki przeciw Covid-19 będzie od soboty 27 lutego jedyną drogą do uniknięcia 10-dniowej kwarantanny po wjeździe do naszego kraju przez południową granicę.
Test, którego wynik okażemy na granicy, musi spełniać trzy warunki.
Po pierwsze, musi być to test wykonany nie później niż 48 godzin przed wjazdem do Polski.
Po drugie, musi to być test spersonalizowany, czyli wyniki muszą być wystawione na nasze nazwisko. Nie będą to mogły być samodzielnie wykonane badania.
Po trzecie, wyniki testu muszą być przetłumaczone na język polski lub angielski.
Innych wymagań rząd nie stawia.
"Każdy test - zarówno antygenowy, jak i PCR - jest ważny" - zapewnia minister zdrowia Adam Niedzielski.
Dodajmy, że - jak ustalili dziennikarze RMF FM - niezależnie od posiadania negatywnego wyniku testu czy zaświadczenia o szczepieniu resort zdrowia zwolni z obowiązku poddania się kwarantannie również transportowców i pracowników transgranicznych wjeżdżających do Polski z Czech i Słowacji.