Rząd szykuje pierwsze w obecnej fali koronawirusa trwałe luzowania obostrzeń - ustalili dziennikarze RMF FM. Ma nastąpić od przyszłego tygodnia.

Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego robi pierwsze przymiarki do luzowania obostrzeń, które obowiązują do 18 kwietnia. Decyzji rządu w tej sprawie należy spodziewać się w środę lub w czwartek.

Priorytetem jest otwieranie żłobków, przedszkoli i pierwszy trzech klas szkół podstawowych. Warunkiem jest, że nie będzie w tym tygodniu nagłego pogorszenia stanu epidemicznego w Polsce.

Jest także chęć otwarcia sportu na świeżym powietrzu.

Podstawowe pytanie stojące teraz przed ministrami brzmi: otwierać ogólnopolsko czy tylko w najbezpieczniejszych regionach. Właśnie nad tym będzie się dziś zastanawiać Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego i będzie analizował głównie zajętość szpitalnych łóżek.

Czy wiadomo, co z majówką? Członkowie rządu, z którymi rozmawiali dziennikarze RMF FM mówią, że chcieliby chociaż częściowo otworzyć hotele na majówkę, ale ponieważ do długiego weekendu zostały jeszcze trzy tygodnie, na decyzję w tej sprawie jest za wcześnie.

Dyrektor szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym i członek Rady Medycznej przy premierze doktor Artur Zaczyński powiedział RMF FM, że Rada Medyczna na pewno nie będzie rekomendować zdejmowania obostrzeń, dopóki znacznie nie spadnie liczba hospitalizacji. "Nikt nie odważy się z tym nic zrobić. Raczej należy modlić się, żeby nie było jeszcze gorzej" - podkreślał.

Na pytanie, kiedy będzie lepiej, dr Zaczyński mówi: "Wolę nie myśleć o majówce, a mieć wakacje".


Jakie obostrzenia obowiązują dziś