W Hiszpanii nie słabnie epidemia koronawirusa. Pomiędzy piątkiem a poniedziałkiem krajowe władze sanitarne zanotowały ponad 23,5 tys. nowych infekcji. Z kolei w Portugalii resort zdrowia potwierdził w tym czasie 938 zakażeń.
Jak poinformował podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Madrycie główny epidemiolog Hiszpanii Fernando Simon, duża liczba potwierdzanych zakażeń jest efektem nie tylko nasilającej się epidemii, ale również masowych testów, przeprowadzanych we wszystkich regionach kraju.
Wykrywamy coraz więcej ognisk zakażenia (...). To dobrze, że udaje nam się odkryć dużą liczbę infekcji, gdyż w ten sposób mamy rzeczywisty obraz sytuacji epidemicznej - oznajmił Simon, przypominając, że w sobotę i niedzielę resort zdrowia nie opublikował danych dotyczących rozwoju epidemii.
Z poniedziałkowych szacunków ministerstwa zdrowia Hiszpanii wynika, że dotychczas w kraju tym zmarło po zakażeniu koronawirusem 29 094 osób, czyli o 83 więcej wobec piątku. W tym samym czasie liczba przypadków infekcji zwiększyła się o 23 572, do 462 858.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Przerażający scenariusz na zimę z Covid-19. Mowa o dziesiątkach tysięcy zgonów
Tymczasem w Portugalii służby medyczne wskazały na słabnącą dynamikę zakażeń SARS-CoV-2. Przypomniały, że podczas ostatniej doby zanotowano tam 244 nowych infekcji. W poprzednich dwóch dniach dobowe raporty potwierdziły - odpowiednio - 374 i 320 przypadków zakażenia.
Z szacunków ministerstwa zdrowia Portugalii wynika, że łączna liczba infekcji doszła tam do 58 012.
Resort zdrowia poinformował w poniedziałek, że w ciągu ostatnich 24 godzin w Portugalii zmarły trzy kolejne osoby zakażone koronawirusem, a łączna liczba ofiar śmiertelnych tej choroby wynosi już 1822. W sobotę zanotowano tam trzy zgony, a w niedzielę jeden.