Samobójczy zamach na konwój wiozący szyicką ludność ewakuowaną z dwóch miejscowości w Syrii. W pobliżu autokarów eksplodował samochód-pułapka. Jak podały służby ratunkowe, na które powołuje się agencja AP, w ataku zginęło co najmniej sto osób. Liczba rannych pozostaje nieznana, ale świadkowie opowiadali o dziesiątkach poszkodowanych. Syryjska telewizja pokazała natomiast ujęcia, na których widać leżące na ziemi zwłoki, zniszczone pojazdy i porozrzucany dobytek ewakuowanych ludzi.
Eksplozja nastąpiła na zachód od miasta Aleppo, w miejscu stacjonowania konwoju złożonego z 75 autokarów, którymi podróżuje w sumie blisko 5 tysięcy ludzi.
O rozpoczęciu ewakuacji szyickiej ludności z miejscowości Fua i Kefraja w prowincji Idlib poinformowało w piątek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie. Ewakuację przeprowadzono w zamian za opuszczenie przez sunnickich rebeliantów i cywilów miejscowości Madaja i Zabadani, a wszystko to dzieje się na mocy umowy między dwiema stronami syryjskiego konfliktu. Fua i Kefraja są od dłuższego czasu oblegane przez syryjskich rebeliantów.
W sobotę wieczorem - po wielogodzinnej przerwie, w czasie której doszło do zamachu - konwój z ewakuowanymi szyitami wyruszył w dalszą drogę.
Rząd prezydenta Syrii Baszara el-Asada zawarł w ostatnich miesiącach wiele porozumień przewidujących opuszczenie przez rebeliantów i ich rodziny obszarów, kontrolowanych przez opozycję po kilku miesiącach lub nawet latach oblężenia przez siły rządowe. Zdaniem opozycji, umowy te są jednoznaczne z przymusowym wysiedlaniem ludności i celową zmianą demograficzną.
W marcu komisja śledcza ONZ ds. zbrodni wojennych w Syrii uznała, że porozumienie o ewakuacji mieszkańców wschodniego Aleppo, położonego na północnym zachodzie kraju, doprowadziło do przymusowego wysiedlenia ludności.
Zbrojna opozycja, która od sześciu lat walczy z reżimem Asada, jest w większości sunnicka - podobnie jak większość ludności Syrii. Asad jest alawitą, czyli wyznawcą nieortodoksyjnego nurtu wywodzącego się z szyizmu. Jego siły wspierane są przez szyickich bojowników z Iranu i Hezbollah - szyicką radykalną organizację z Libanu.
(e)