Poprosimy o "białoruską listę katyńską" - zapowiada prof. Andrzej Kunert, sekretarz Rady Pamięci Walki i Męczeństwa. Liczymy na rychłe spełnienie prośby w imieniu wszystkich rodzin tych ofiar. Jeśli dostajemy i potwierdzą się Kuropaty, to występujemy z wielką prośba do władz Białorusi i zaczynamy budowę piątego wielkiego cmentarza katyńskiego - dodaje.
Mariusz Piekarski: Pana zdaniem mamy do czynienia z przełomem?
Jestem przekonany, bo do tej pory nasze informacje, to są informacje tych, którzy ją widzieli, albo twierdzili, że ona jest. Teraz mamy do czynienia z osobą, która znalazła to w archiwum i czytała.
Ale to jest tylko lista przewozowa. Czy to nie umniejsza sukcesu?
A z jakimi listami mamy do czynienia w przypadku poprzednich trzech cmentarzy katyńskich? W jednym przypadku też mieliśmy tylko listę przewozową. To nie jest tak, że mówiąc lista i tu dodając terytorium - mówimy o pełnym wykazie alfabetycznym. Od początku do końca. Określając lista i dodając miejsce, gdzie na terenie dawnego Związku Sowieckiego dokonano zbrodni, my mówimy o wykazie ofiar, o spisie ofiar. Jaki charakter ma ta lista - to inna sprawa. Mówimy o identyfikacji ofiar...
I ta lista pozwala powiedzieć, że mamy spis ofiar.
W tym wypadku - listy białoruskiej - wykaz ofiar sowieckiej zbrodni, NKWD na terenie dzisiejszej Białorusi - mamy do czynienia z ponad 1900 nazwisk, a zatem jest to więcej niż połowa wszystkich ofiar zamordowanych na Białorusi.
A zatem znamy listę ofiar...
...tak wyciąganych z więzień Białorusi Zachodniej i wiezionych na śmierć, a więc jest to także przełomowe potwierdzenie miejsca pochowania, czyli Kuropat leżących blisko Mińska.
Co zatem teraz trzeba zrobić?
My natychmiast występujemy na drogą oficjalną o udostępnienie tej listy.
My czyli Rada, tak?
My czyli Rada, my czyli MSZ, instytucje państwa polskiego, która prosi o listę. Takich próśb kilka było, ale teraz mamy potwierdzenie, gdzie jest. Liczymy na rychłe spełnienie prośby w imieniu wszystkich rodzin tych ofiar. Jeśli dostajemy i potwierdzą się Kuropaty, to występujemy z wielką prośba do władz Białorusi i zaczynamy budowę piątego wielkiego cmentarza katyńskiego. Teraz już na 99 procent wiemy, że ta lista.
Ale to tylko połowa ofiar...
Jeszcze nie wszystkie nazwiska - będziemy szukali dalej.
Ale ta lista daje nam pewność, ze te 1996 osób zostało zamordowanych?
Są informacje, która ofiara, z którego więzienia została wysłana na śmierć!
I pozwoli odnaleźć miejsce pochówku...
Da nam to powód, by przedstawić stronie białoruskiej prośbę o zgodę na przeprowadzenie badań archeologiczno-ekshumacyjnych w Kuropatach, które dadzą ostateczne potwierdzenie.