Iran popełnił dziś wielki błąd. Jego atak rakietowy na Izrael się nie powiódł, ale Teheran za to zapłaci - zapowiedział we wtorek wieczorem premier Izraela Benjamin Netanjahu. Iran wystrzelił we wtorek na Izrael ponad 180 rakiet balistycznych, większość została zestrzelona przez obronę powietrzną. W odwecie Izrael może uderzyć w irańskie bazy wojskowe i ośrodki dowodzenia. Może też uruchomić swoich agentów wewnątrz Iranu i zaatakować osoby odpowiedzialne za atak lub uderzyć w instalacje nuklearne - oceniła stacja BBC.
Iran ogłosił, że wtorkowy nalot był zemstą za zabicie przez Izrael przywódców Hamasu i Hezbollahu. Zapowiedział także kolejne ataki w przypadku zbrojnej odpowiedzi Izraela.
Irański reżim nie rozumie naszej determinacji do obrony i odwetu na naszych wrogach, (...) ale zrozumieją, bo gdy ktokolwiek nas atakuje, my atakujemy jego - podkreślił premier Izraela Benjamin Netanjahu przed posiedzeniem gabinetu bezpieczeństwa.