White od ponad 20 lat był w USA gwiazdą. Najpierw deskorolki, a później snowboardu. Zdominował światową rywalizację w slopestyle’u gdy snowboard nie był jeszcze tak mocno obecny na Igrzyskach. Kolekcjonował medale X Games. Na igrzyskach stał się z kolei mistrzem halp-pipe’a. Zdobywał złote medale w Turynie i Vancouver. W Soczi znalazł się na czwartym miejscu, ale już w Pjongczangu wrócił na szczyt. Teraz na zakończenie kariery znalazł się tuż za olimpijskim podium.
W dwóch finałowych przejazdach weteran snowboardu systematycznie się poprawiał, ale nie gwarantowało mu to miejsca na podium. W trzeciej próbie popełnił błąd przy lądowaniu. Zdjął kask i spokojnie zjechał wzdłuż rynny. Pojawiło się wzruszenie, łzy w oczach.
Na ten pożegnalny występ Shauna White’a przyszło mnóstwo osób. Dziennikarze, fotoreporterzy, ale też duże grono snowboardzistów, bo dla wielu przez lata White był idolem. Sukcesy odnosił już jako nastolatek. W światowym snowboardzie był obecny przez 20 lat!