Niepokojące wieści z obozu polskich siatkarzy. W ostatnim treningu przed sobotnim finałem igrzysk w Paryżu przeciwko Francji nie wziął udziału nasz rozgrywający Marcin Janusz, który zmaga się z urazem. Normalnie trenował już Paweł Zatorski.

W sobotę o godzinie 13 Polska zagra z Francją o złoty medal olimpijski w siatkówce.

Marcin Janusz? Sytuacja pod kontrolą

Polscy siatkarze przez cały czas trwania igrzysk olimpijskich w Paryżu w dni wolne od meczów trenowali w obiekcie wynajętym na wyłączność w małej podparyskiej miejscowości Cergy. Ostatni trening przed sobotnim finałem odbyli w piątek o godz. 14. Martwić może brak rozgrywającego Marcina Janusza.

Janusz zszedł z boiska w czwartym secie środowego półfinału z Amerykanami z powodu widocznego bólu pleców. Nie zagrał już do końca meczu. Biało-Czerwoni wygrali 3:2, znakomitą zmianę dał Grzegorz Łomacz, chociaż z bólem barku zmagał się także libero Paweł Zatorski.

Po zakończonym spotkaniu w środę trener Nikola Grbić nie wiedział jeszcze, co dokładnie stało się Januszowi. Polski Związek Piłki Siatkowej (PZPS) nie wydał też żadnego oficjalnego komunikatu w kolejnym dniu. W piątek podczas ostatniego treningu zespołu siatkarze byli w dobrych nastrojach, chociaż wyraźny był brak rozgrywającego.

Jak poinformował jednak rzecznik kadry Mariusz Szyszko, sytuacja Janusza jest pod kontrolą, a jego nieobecność podczas piątkowych zajęć nie przesądza o tym, że nie zagra w finale.

Paweł Zatorski już w treningu

Kibiców Biało-Czerwonych może natomiast ucieszyć fakt, że normalnie trenował już Zatorski, który w środę w półfinale wybił bark. Libero wrócił do gry jeszcze w trakcie meczu, ale widocznie krzywił się z bólu przy każdym dotknięciu piłki.

Drużyna trenera Grbicia nie ma szczęścia w Paryżu jeżeli chodzi o zdrowie. Już w pierwszym spotkaniu grupowym z Egiptem kontuzji kostki doznał Tomasz Fornal, uraz nie okazał się jednak aż tak poważny i przyjmujący w fazie pucharowej był już w pełni sił. 

W ćwierćfinale natomiast problem ze stopą zgłosił Mateusz Bieniek. W jego przypadku kontuzja wykluczyła go z gry do końca turnieju i zastąpił go dotychczasowy rezerwowy, atakujący Bartłomiej Bołądź.