Były szef Partii Konserwatywnej Michael Howard zasugerował, że brytyjska premier Theresa May mogłaby pójść na wojnę z Hiszpanią, aby bronić Gibraltaru, jeśli Madryt zechce wykorzystać negocjacje dot. Brexitu do uzyskania kontroli nad tym terytorium.

Były szef Partii Konserwatywnej Michael Howard zasugerował, że brytyjska premier Theresa May mogłaby pójść na wojnę z Hiszpanią, aby bronić Gibraltaru, jeśli Madryt zechce wykorzystać negocjacje dot. Brexitu do uzyskania kontroli nad tym terytorium.
B. szef konserwatystów grozi wojną z Hiszpanią o Gibraltar /A. CARRASCO RAGEL /PAP/EPA

Zgodnie z zaprezentowanymi w piątek przez przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska wstępnymi wytycznymi do negocjacji w sprawie Brexitu, rząd Hiszpanii będzie miał prawo zablokowania tego, by przyszłe porozumienie handlowe pomiędzy Wspólnotą a Wielką Brytanią obejmowało także Gibraltar, którego status i podległość Brytyjczykom jest kwestionowana przez rząd w Madrycie.

W programie "Sophy Ridge on Sunday" w telewizji Sky News Howard przypomniał, że 35 lat temu ówczesna szefowa rządu Margaret Thatcher wysłała brytyjskie wojska w celu obrony Falklandów.

Jestem absolutnie pewny, że obecna premier okaże taką samą determinację, stojąc w obronie interesów mieszkańców Gibraltaru - powiedział.

Z kolei w rozmowie z BBC równie zdecydowanego języka użył brytyjski minister obrony Michael Fallon, podkreślając: Gibraltar będzie przez nas chroniony przez cały czas, bo zwierzchnictwo nie może być zmieniona bez zgody jego mieszkańców.

Zobacz również:

W niedzielę Downing Street poinformowało, że premier May rozmawiała rano przez telefon z szefem rządu Gibraltaru Fabianem Picardo, zapowiadając, że Wielka Brytania "nigdy nie zawrze umowy, która przekazałaby mieszkańców Gibraltaru pod inną władzę bez ich wolnej, wyrażonej w sposób demokratyczny woli (...), ani nigdy nie wejdzie w proces negocjacji dotyczący zwierzchnictwa, z których Gibraltar nie byłby zadowolony".

Zamieszkałe przez 30 tys. osób brytyjskie terytorium zamorskie zdecydowanie zagłosowało w ubiegłorocznym referendum za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej (96 proc. głosujących), ale w obliczu decyzji o opuszczeniu Wspólnoty będzie musiało się zmierzyć z rozpoczynającymi się na nowo dyskusjami na temat jego statusu.

Gibraltar został zajęty przez Wielką Brytanię w trakcie wojny o sukcesję hiszpańską w 1704 roku i został formalnie przekazany pod zarząd Londynu na mocy traktatu pokojowego z Utrechtu z 1713 roku, stając się oficjalnie brytyjską kolonią w 1830 roku. Jego mieszkańcy dwukrotnie odrzucili w referendach z 1967 i 2002 roku możliwość przejścia terytorium pod hiszpańską jurysdykcję.


(j.)