Kilometry wstążek, ponad 28 tysięcy ozdób, 165 tysięcy światełek oraz 83 choinki - tak wygląda w świątecznym czasie Biały Dom, rezydencja amerykańskiego prezydenta. Dekoracje oglądał amerykański korespondent RMF FMF Paweł Żuchowski.

"Sezon Pokoju i Światła" to motyw przewodni tegorocznych bożonarodzeniowych dekoracji w Białym Domu. Dla Bidenów to ostanie święta Bożego Narodzenia w rolach prezydenta i pierwszej damy.

Tegoroczne dekoracje robią ogromne wrażenie i utrzymane są w klasycznej estetyce z tradycyjnym przesłaniem. East Colonnade, długi korytarz we wschodnim skrzydle, ozdobiono girlandami z dzwonkami i czerwonymi wstążkami, a w centralnym miejscu ustawiono wypełnione prezentami czerwone sanie. W Red Room umieszczono papierowe białe gołębie - symbole pokoju.

W ferworze końca każdego roku patrzymy z nadzieją na jutro. Dlatego też, celebrując nasz ostatni sezon świąteczny tutaj, w Białym Domu, kierujemy się wartościami, które są dla nas święte: wiarą, rodziną i służbą dla naszego kraju; życzliwością wobec wszystkich naszych sąsiadów oraz siłą wspólnoty - powiedziała Jill Biden.

Głównym punktem dekoracji jest tradycyjna choinka w Blue Room, która w tym roku przemieniła się w karuzelę z muzyką cyrkową i ogromnymi pluszowymi zwierzętami poruszającymi się w górę i w dół.

Wśród popularnych akcentów znalazł się również Biały Dom z piernika wykonany z 35 arkuszy ciasta, 20 kg czekolady i 22 kg lukru. 

Gdy dr Biden zatwierdziła wizualizację i projekt, zaczęliśmy przygotowywać ciasto na piernik w październiku. Następnie rozwałkowaliśmy ciasto, upiekliśmy je i pozwoliliśmy mu wyschnąć. Budowę rozpoczęliśmy na początku listopada - wyjaśniła Susan Morrison, szefowa cukierników Białego Domu.

Opracowanie: