Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Mariusz Wach, były mistrz Europy wagi super średniej Piotr Wilczewski oraz notowany w rankingu WBO kategorii piórkowej Kamil Łaszczyk zostali zatrzymani przez łódzką policję - informuje portal ringpolska.pl
Zatrzymaliśmy trójkę osób na terenie powiatu opoczyńskiego. Powodem są środki odurzające - powiedziała RMF FM Joanna Kącka z łódzkiej policji. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli samochód, którym podróżowali trzej mężczyźni w wieku 23, 35 i 36 lat. Znaleźliśmy i zabezpieczyliśmy substancję co do której zachodzi podejrzenie, że może to być środek odurzający. Konkretnie jakiś narkotyk. Osoby te zostały zatrzymane do wyjaśnienia. Noc spędzą w areszcie. Trwają szczegółowe badania, żebyśmy wiedzieli z czym mamy do czynienia. W czwartek zostaną podjęte dalsze decyzje co do ewentualnych zarzutów oraz tego kto je usłyszy - dodaje rzeczniczka.
Mariusz Wach w piątek na gali w Radomiu ma stoczyć zakontraktowaną na dziesięć rund walkę z Travisem Walkerem, byłym rywalem Tomasza Adamka. Podczas tej samej imprezy ma wystąpić także Łaszczyk, a Wilczewski ma stanąć w narożniku obu pięściarzy w roli trenera.
W środę cała trójka podróżowała z Dzierżoniowa (dolnośląskie), gdzie na co dzień trenują, do Radomia na zaplanowaną na godz. 18 konferencję prasową. Mariusz Wach po raz pierwszy miał się tam spotkać z Walkerem.
Poczekajmy do czwartku, wówczas będziemy więcej wiedzieli. Na pewno gala się odbędzie, a gdyby ziścił się czarny scenariusz, czyli brak Wacha i Łaszczyka, wówczas w pojedynku wieczoru wystąpi Damian Jonak. Jego rywalem jest były pretendent do tytułu mistrza Europy kategorii junior średniej Brytyjczyk Bradley Pryce - zapewnia organizator gali "Windoor Boxing Night" Mariusz Grabowski.
Pięć lat temu, już po oficjalnym ważeniu, do aresztu trafił Artur Szpilka, który w Łodzi (na gali z udziałem Adamka i Andrzeja Gołoty) miał walczyć z brązowym medalistą olimpijskim z Barcelony Wojciechem Bartnikiem. Z kolei w 2012 roku, przed imprezą w Łodzi, policja aresztowała Dawida Kosteckiego. Doszło do tego dziesięć dni przed pojedynkiem ze słynnym Royem Jonesem Jr. Zastąpił go Paweł Głażewski. Polak miał legendarnego Amerykanina na "deskach", ale przegrał niejednogłośnie na punkty.
UG