"Chcemy zaproponować ruch bezwizowy dla obywateli białoruskich i pakiet gospodarczy dla Białorusi na przyszłość" - oświadczył Mateusz Morawiecki po spotkaniu z szefami rządów Czech, Słowacji i Węgier w ramach szczytu Grupy Wyszehradzkiej w Lublinie. Viktor Orban podkreślił, że ma nadzieję, iż uda się w najbliższych tygodniach zbudować również "filar obronny lub wojskowy", a Igor Matovicz stwierdził, że "nikt nie wątpi, że w przypadku Białorusi to Polska odgrywa rolę lidera".
"Wszyscy zgadzamy się, że na Białorusi powinny odbyć się wolne wybory, tak żeby naród białoruski mógł sam suwerennie zdecydować o swoim losie, o swojej przyszłości" - podkreślił na konferencji prasowej po szczycie szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki.
"Potępiamy również w całej rozciągłości wszelkie represje, które mają miejsce: nawet tortury, brutalne traktowanie demonstrantów, protestujących. W szczególności również apelujemy o natychmiastowe uwolnienie wszystkich więźniów politycznych" - zaznaczył.
Premierzy dyskutowali o ofercie współpracy gospodarczej z Białorusią, która - jak zapowiedział Morawiecki - obejmie "wspólne projekty związane z małymi i średnimi przedsiębiorstwami", ale też politykę energetyczną.
"Chcemy zaproponować bezwizowy ruch dla obywateli białoruskich i pakiet gospodarczy dla Białorusi na przyszłość - (pakiet dla) Białorusi, która musi sama wybrać w wolnych wyborach, jakie priorytety chce realizować. Ten pakiet będziemy chcieli przedstawić podczas najbliższego posiedzenia Rady Europejskiej" - oświadczył Morawiecki.
Jak wyjaśnił, państwa Grupy Wyszehradzkiej chcą zaproponować Białorusi "pewne możliwości dotyczące stabilizacji sytuacji" gospodarczej.
Polskie działania wobec kryzysu na Białorusi poparł premier Węgier Viktor Orban.
"Prawa człowieka i demokracja są ważnymi rzeczami, ale potrzebujemy jeszcze strategicznego podejścia - i uważam, że polska propozycja idzie właśnie w tym kierunku. Mamy tu propozycję strategicznej współpracy z filarem gospodarczym" - podkreślił.
Zaznaczył, że ma nadzieję, że w najbliższych tygodniach uda się również "zbudować filar obronny lub wojskowy".
"Sądzę, że trzeba poczekać do Rady Europejskiej, bo kwestie bezpieczeństwa czy obronności wykraczają poza mandat samego V4" - dodał.
Premier Słowacji Igor Matovicz podkreślił, że "nikt nie wątpi, że w przypadku Białorusi to Polska odgrywa rolę lidera", a szef czeskiego rządu Andrej Babisz przypomniał, że to Mateusz Morawiecki był pierwszą osobą, która zwróciła się do Rady Europejskiej o zorganizowanie specjalnego szczytu ws. kryzysu na Białorusi, i wspólnie z krajami bałtyckimi ten wniosek złożył. "Poparłem tę inicjatywę" - zaznaczył Babisz.
"Mam nadzieję, że nasi koledzy, członkowie Rady Europejskiej, pochylą się nad tematem Białorusi" - podsumował szef czeskiego rządu.