Do 30 listopada Trybunał Konstytucyjny odroczył ogłoszenie orzeczenia w sprawie unijnych przepisów, na podstawie których Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył kary na Polskę ws. kopalni Turów i byłej Izby Dyscyplinarnej SN. We wtorek TK zakończył rozpoznawanie tej sprawy.
Wniosek do TK w tej sprawie jeszcze w listopadzie 2021 r. złożył prokurator generalny Zbigniew Ziobro, który domaga się stwierdzenia niekonstytucyjności regulacji prawa unijnego odnoszących się do tych kwestii. Złożenie wniosku nastąpiło po nałożeniu przez TSUE na Polskę dwóch kar finansowych - ws. kopalni Turów i ówczesnej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
We wniosku do TK Ziobro zwrócił się o zbadanie zgodności z konstytucją art. 279 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w zakresie, w jakim "TSUE przyjmuje, że przepis ten umożliwia nakładanie kar pieniężnych za niezastosowanie się do orzeczonego środka tymczasowego". Zaskarżył także art. 39 Statutu TSUE, który upoważnia Prezesa TSUE lub sędziego tego trybunału do nałożenia na kraj członkowski środków tymczasowych odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów RP.
Chodzi przede wszystkim o uniemożliwienie w ustawach budżetowych przyjmowania przez władzę ustawodawczą takich rozwiązań prawnych, które będą wykonywały zapłatę tych kar w sposób dobrowolny. (...) Jeśli zaś chodzi o kary już potrącone, to należało by oczekiwać od ustawodawcy wprowadzenia normy prawnej pozwalającej na odpisy niesłusznie odliczonych kar od składek członkowskich w Unii - mówił we wtorek przed TK reprezentujący PG prok. Sebastian Bańko, odpowiadając na pytania sędziów TK o skutki ewentualnego wyroku Trybunału orzekającego niekonstytucyjność przepisów w zaskarżonym zakresie.
Rozpatrywanie tego wniosku przez TK w pełnym składzie rozpoczęło się 19 października ub.r. Terminy rozpraw były wielokrotnie przekładane. We wtorek TK dokończył rozprawę i odroczył wydanie orzeczenia do 30 listopada do godz. 11.