„Przyjęłam propozycję PiS zostania sędzią Trybunału Konstytucyjnego” - powiedziała PAP prof. Elżbieta Chojna-Duch. Dodała, że będzie strzegła zasad praworządności i demokratycznego państwa prawa. Jak powiedziała dla Onetu, posada w TK, to jej marzenie.
Przyjęłam propozycję (PiS - PAP), i jako prawnik i nauczyciel akademicki, czuję się zaszczycona - powiedziała w poniedziałek Chojna-Duch. Zapewniła, że jeśli parlament zaakceptuje jej kandydaturę, to będzie "strzegła zasad praworządności i demokratycznego państwa prawa". W wypowiedzi dla Onetu przyznała, że propozycję od PiS dostała już kilka dni temu. Wtedy zadzwonił do mnie wicemarszałek Ryszard Terlecki, pytając, czy zgodzę się kandydować. Odpowiedziałam, że to zaszczyt - przytacza jej wypowiedź portal.
Chojna-Duch przyznaje, że posada w TK jest spełnieniem jej marzeń. To byłoby dla mnie zwieńczenie kariery - mówiła w rozmowie dla Onetu.
Jako specjalista od finansów publicznych będę dbała o interesy gospodarcze państwa. Zapewniam, że będę sędzią niezależnym w apolitycznym organie, podobnie jak przez sześć lat byłam w Radzie Polityki Pieniężnej -zapewnia prawniczka.
Chojna-Duch przekonuje, że ta oferta nie ma nic wspólnego z jej zeznaniami w komisji śledczej ds. VAT. Przed komisją zeznawała jako wiceminister finansów w pierwszym rządzie Donalda Tuska, gdzie trafiła z nadania PSL. Złożyła zeznania obciążające ekipę PO, głównie ministra finansów Jacka Rostowskiego. Powiedziałam prawdę. A kiedy składałam zeznania nie miałam żadnych kontaktów z PiS - przekonuje Chojna-Duch w rozmowie z Onetem.
Stanisław Piotrowicz, Krystyna Pawłowicz i Elżbieta Chojna-Duch są kandydatami Prawa i Sprawiedliwości na sędziów Trybunału Konstytucyjnego - poinformował Ryszard Terlecki w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
3 grudnia 2019 roku kończą się 9-letnie kadencje trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego: Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara.
Zobacz również: Krystyna Pawłowicz, kandydatka PiS do TK: Nie podobały mi się długie, skomplikowane uzasadnienia>>>