Klimat i prawa człowieka – to temat środowej odsłony Green Film Festivalu. Czwartego dnia zobaczymy aż 13 filmów. Cztery z nich to polskie produkcje.
"Niech Toną", to film zrealizowany na najniebezpieczniejszym szlaku migracyjnym na świecie w południowej części Morza Śródziemnego to droga, którą migranci przemieszczają się z Libii na wybrzeże Europy. Autorzy reportażu patrzą na to zjawisko z perspektywy statku organizacji "Seawatch".
Jak Arktyka zmienia się w erze globalnego ocieplenia? Czy możliwe jest, by przystosować się do tych zmian? Na te i podobne pytania próbuje odpowiedzieć "Ruch lodu".
Zła jakość powietrza na terenie Polski w poprzedniej epoce, była długo tematem tabu. Dopiero w latach 80. ubiegłego wieku, podjęto kompleksowe próby badań powietrza w kraju. Uczestnicy tamtych prekursorskich prac wspominają trudności, które napotykali na swojej drodze oraz niechęć ówczesnych władz do ich projektu. To wszystko w filmie "Oczyścić niebo".
Szczegółowy program znajdziecie tutaj>>>>
3. edycja Kraków Green Film Festival wystartowała w niedzielę. Festiwal filmów ekologicznych odbywa się z zachowaniem wszelkich środków ostrożności, jednak jeżeli ktoś z powodu obaw nie przyjdzie na plenerowe pokazy - będzie mógł zobaczyć w tym roku filmy na darmowym serwisie VOD!
Jak przekonują organizatorzy - mimo pandemii koronawirusa, problemy związane z klimatem nadal są bardzo aktualne. Dlatego, jak co roku, głównym zadaniem festiwalu jest promowaniem proekologicznych postaw i idei zrównoważonego rozwoju.