Rybnik może pochwalić się najniższym od kilkunastu lat średniorocznym stężeniem pyłu zawieszonego PM10. Jest to wynik na poziomie 28 mikrogramów na metr sześcienny powietrza, przy czym norma wynosi 40 mikrogramów. W internetowym Radiu RMF24 Marcin Jędrych gościł rzeczniczkę Urzędu Miasta w Rybniku Agnieszkę Skupień, która opowiedziała o drodze, jaką miasto musiało przejść, by osiągnąć czystsze powietrze.
Pamiętam, jak osiem lat temu zaczynaliśmy rozmowy z mieszkańcami od tego, że smog w ogóle istnieje i że nie możemy akceptować tej sytuacji z powietrzem, która jest na terenie Rybnika. Jak się państwo domyślają, te rozmowy były niezwykle trudne, bo często spotykaliśmy się ze zdaniem, że to się nie uda, że zawsze tak było i komu to przeszkadza. Mało było informacji o tym, że to bardzo szkodzi naszemu zdrowiu. Przełomem były pierwsze rankingi WHO, gdzie Rybnik znalazł się u szczytu - wspomina Agnieszka Skupień.
W kampania antysmogowej miasto korzystało z nietypowych pomysłów. Pamiętam czas, kiedy postawiliśmy na terenie miasta billboardy, które podawały bardzo konkretne informacje o szkodliwości smogu, a głównym komunikatem było hasło "Smog zabija". To był odważny pomysł, bo te tablice witały ludzi, którzy wjeżdżali do miasta. PR-owcy nam mówili, że to zabójstwo, że nie powinno się tego robić, że ludzie się wyprowadzą, a inwestorzy wyjadą. Dziś mamy bardzo dużą satysfakcję z wydanych pieniędzy - powiedziała Skupień w Radiu RMF24.
A pieniądze nie były małe. Sięgnęliśmy po 66 milionów bezzwrotnych dotacji, które pomogły w tej walce o czyste powietrze - poinformowała rzeczniczka. Podkreśliła także, że w walce o czystsze powietrze pomogła również ustawa antysmogowa.
Agnieszka Skupień zaznaczyła, że miasto wciąż czeka jeszcze sporo pracy. Szacujemy, że na terenie Rybnika mamy jeszcze około 5 tysięcy kotłów produkowanych w latach 2007-2012 - podała.
Na koniec zachęciła wszystkich, by wymieniali swoje piece. Zachęcam wszystkich państwa do tego, żeby walczyć o siebie i swoje zdrowie. Naprawdę warto. Dzisiaj mamy z tego ogromną satysfakcję - powiedziała.
Opracowanie: Kinga Adamczyk.