To jasne, że wspieramy Ukrainę, ale nie jesteśmy na wojnie z Rosją - tak po rozmowach w formacie Trójkąta Weimarskiego mówił kanclerz Niemiec Olaf Scholz. "Jeśli chodzi o nadzwyczajne zyski z rosyjskich aktywów, które są zamrożone w Europie, to wykorzystamy je, aby wesprzeć finansowo zakup broni dla Ukrainy" - dodał. Oprócz niego w spotkaniu w Berlinie wziął udział premier Polski Donald Tusk i prezydent Francji Emmanuel Macron. „Mówimy jednym głosem, szczególnie o sprawach bezpieczeństwa” - podkreślał szef polskiego rządu. Francuski prezydent podkreślał natomiast, że bezpieczeństwo Europy zależy od Ukrainy.
Dzisiaj mówiliśmy jednym głosem, przede wszystkim o sprawach bezpieczeństwa naszego kontynentu, naszych państw, a to wszystko oczywiście w kontekście wojny. Mamy identyczne zdanie, jeśli chodzi o ocenę, kto ponosi pełną odpowiedzialność za eskalację napięcia, kto ponosi pełną odpowiedzialność za tragiczne zdarzenia w Ukrainie, kto jest agresorem i kto zasługuje na naszą bezwzględną pomoc - powiedział szef polskiego rządu na wspólnej z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem konferencji w Berlinie.
Tusk podziękował kanclerzowi Niemiec i prezydentowi Francji. Za to, że bez żadnej zbędnej zwłoki, bez żadnych czasami typowych dla polityki targów czy wahań uznaliśmy, że pomoc dla Ukrainy musi być natychmiastowa i tak intensywna, jak to tylko możliwe - mówił.
Chcemy wydać nasze pieniądze, chcemy pomóc na wszystkie możliwe sposoby, tu i teraz, tak, żeby sytuacji Ukrainy w najbliższych tygodniach i miesiącach poprawiła się, a nie pogorszyła - zaznaczył.
Przekazał, że podczas spotkania rozmawiali także o relacjach transatlantyckich. Podzieliłem się z moimi przyjaciółmi refleksjami po pobycie w Waszyngtonie. Mamy tutaj też pełną zbieżność poglądów - Europa i my, jako Trójkąt Weimarski czujemy się odpowiedzialni za jak najlepszą przyszłość relacji transatlantyckich i równocześnie mamy świadomość, wyciągamy z tego konsekwencje, że nikt i nic nie zdejmie z nas, Europejczyków, odpowiedzialności za nasze bezpieczeństwo, za naszą przyszłość, dlatego jesteśmy też przekonani, że niezależnie od różnych scenariuszy politycznych im silniejsza Europa, tym większa szansa dla Ukrainy i tym lepsze relacje dziś i w przyszłości także te transatlantyckie - podkreślił premier Tusk.
Jak mówił, "silna, zjednoczona Europa jest pożądanym, najlepszym możliwym partnerem dla wszystkich bez wyjątku na świecie, w tym oczywiście także dla Stanów Zjednoczonych".
Z kolei niemiecki kanclerz Olaf Scholz zapewniał, że "jest jasne, iż chcemy wspierać Ukrainę, nie jesteśmy na wojnie z Rosją". Od teraz będziemy na całym świecie kupować więcej broni dla Ukrainy - dodał. Dodał też, że odbudowana zostanie produkcja broni w Ukrainie.
Naszym wspólnym celem jest i pozostanie zapewnić, aby Ukraina mogła bronić się efektywnie przeciwko rosyjskiej agresji. Na rzecz tego angażują się Niemcy, Francja, Polska, wspólnie z wieloma sojusznikami i partnerami w Europie i zza Atlantyku. I nie ustaniemy w naszym zaangażowaniu - powiedział Scholz.
Uzgodniliśmy dziś kilka głównych obszarów m.in. od teraz będziemy kupować jeszcze więcej broni dla Ukrainy, a mianowicie na całym rynku światowym, co jest dobrą poprawą, po drugie rozbudujemy produkcję sprzętu wojskowego, także przez współpracę z partnerami w Ukrainie, po trzecie powołamy w ramach formatu Ramstein nową koalicję zdolności na rzecz dalekosiężnej artylerii rakietowej - ogłosił Scholz.
Dodał, że po czwarte "również w ramach UE wzmocnimy nasze wsparcie". W tym celu w tym tygodniu w Brukseli podjęliśmy bardzo ważne decyzje, Europejski Instrument na Rzecz Pokoju otrzyma 5 mld euro, aby świadczyć dalsze wsparcie wojskowe na rzecz Ukrainy w tym roku i aby wzmocnić misję szkoleniową UE - powiedział kanclerz Niemiec.
Poza tym, jeśli chodzi o nadzwyczajne zyski z rosyjskich aktywów, które są zamrożone w Europie, to wykorzystamy je, aby wesprzeć finansowo zakup broni dla Ukrainy - dodał Scholz.
Wieczorem wpis na platformie X, odnoszący się do spotkania umieścił - po niemiecku, polsku i francusku - kanclerz Niemiec. "Francja, Niemcy, Polska - Trójkąt Weimarski w sercu Europy to bardzo ważny znak naszej spójności. Bardziej niż kiedykolwiek aktualna jest zasada: Naszą siłą jest nasza jedność. Ukrainki i Ukraińcy mogą na nas polegać" - napisał Scholz.