"Oddaliśmy to niestety w ręce Solidarnej Polski i wyszło im, jak wyszło" - powiedział premier Mateusz Morawiecki w Polsat News o reformie sądownictwa. Stwierdził, że może jeszcze przez "ostatnich parę miesięcy coś uda się tutaj naprawić". Jak jednak podkreślił, "idziemy razem do wyborów jako Zjednoczona Prawica, ważne, aby być tą Zjednoczoną Prawicą mimo pewnych różnic".
Premier był pytany w Polsat News m.in. o wspólny start wyborczy PiS z Suwerenną Polską (wcześniej Solidarną Polską), w kontekście krytyki płynącej ze strony tego ugrupowania pod adresem szefa rządu.
Oni sobie tak żartują. Przyjęli sobie taki sposób, bo tam, gdzie się pojawi moje nazwisko, zapewne jest większa klikalność. W ten sposób chcą sobie zapewnić jakąś większą publicity - odpowiedział premier. Poszczególni członkowie Solidarnej Polski często podchodzą do mnie na korytarzach sejmowych, prowadzimy normalne rozmowy w sprawach ważnych, choćby rolniczych - dodał.
Jak zaznaczył, jest "w stanie dużo wybaczyć koalicjantom".
Nasze zwycięstwo jest 150 razy ważniejsze niż moje samopoczucie, które zresztą czasami jest nawet lepsze, jak przeczytam parę tych tweetów ze strony Solidarnej Polski. Proszę mi wierzyć, tak do tego podchodzę - powiedział.
Dopytywany o to, jak podchodzi do reformy sądownictwa, Morawiecki odpowiedział, że "nie wyszła im ta reforma sądownictwa za bardzo".
Bardzo mocno staram się dopingować ministra sprawiedliwości, aby robił wszystko to, co w jego mocy, żeby jeszcze przed wyborami skrócić czas postępowań przed sądami i usprawnić sądy, zmniejszyć koszty funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości - mówił Morawiecki. Ocenił, że może przez "ostatnich parę miesięcy jeszcze coś uda się tutaj naprawić".
Jak dodał szef rządu, "oddaliśmy to niestety w ręce Solidarnej Polski i wyszło im, jak wyszło (...) te resorty, które są w naszych rękach, działają naprawdę bardzo sprawnie, pokazujemy sprawczość i skuteczność".
Jednocześnie Morawiecki zapewnił, że chciałby wspólnego startu wyborczego z Suwerenną Polską. Idziemy razem do wyborów jako Zjednoczona Prawica, ważne, aby być tą Zjednoczoną Prawicą mimo pewnych różnic - podkreślił szef rządu.