Porażka Prawa i Sprawiedliwości w Parlamencie Europejskim. Nie przeszedł wniosek frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów o debatę i rezolucję w sprawie "tortur w Polsce za rządów Donalda Tuska". "Nie udało się" - skomentował anonimowo w rozmowie z brukselską korespondentką RMF FM członek grupy EKR.
O tym, że Prawo i Sprawiedliwość złożyło wniosek o debatę w Parlamencie Europejskim i rezolucję w sprawie "drastycznego łamania praworządności" i "stosowania tortur w Polsce za rządów Donalda Tuska", jako pierwsza informowała we wtorek dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon.
Już wczoraj było jednak wiadomo, że wniosek upadnie. Po tym, jak w wyniku wyborów europarlament skręcił w prawo, takie absurdalne wnioski są możliwe, jednak tak długo, jak główne demokratyczne frakcje w PE będą ze sobą współpracować - nie mają szans - ocenił wczoraj anonimowo jeden z rozmówców naszej brukselskiej korespondentki.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości twierdzą, że w czasie pobytu w zakładzie karnym torturowany był Mariusz Kamiński.
Chodzi o przymusowe dokarmianie go. Były szef MSWiA, a obecnie europoseł złożył nawet w tej sprawie skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Przedstawiciele partii Jarosława Kaczyńskiego uważają również, że torturowany jest ks. Michał Olszewski.
Duchowny przebywa w areszcie w związku z aferą wokół Funduszu Sprawiedliwości.
