W miarę zdrowi Donald Tusk i Andrzej Duda spotkali się dziś i rozmawiali w cztery oczy. Jak wynika z nieoficjalnych informacji z Pałacu Prezydenckiego, głównymi tematami ich dyskusji były: Program Nuclear Sharing, nowa ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa, Centralny Port Komunikacyjny oraz tzw. ustawa kompetencyjna. Zebraliśmy informacje o tym, co wiadomo na temat tego spotkania.

W poniedziałek w Pałacu Prezydenckim odbyła się ceremonia odwołania przez prezydenta czterech ministrów - Marcina Kierwińskiego (szefa MSWiA), Bartłomieja Sienkiewicza (szefa MKiDN), Borysa Budki (Szefa MAP) i Krzysztofa Hetmana (szefa MRiT) - i powołania w ich miejsce czterech nowych ministrów.

Jak przekazał w mediach społecznościowych sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski, "w Pałacu Prezydenckim rozpoczęło się spotkanie, w cztery oczy, prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Donaldem Tuskiem".

Nieoficjalne informacje z Pałacu Prezydenckiego

Według nieoficjalnych informacji ze źródła w Pałacu Prezydenckim, Andrzej Duda i Donald Tusk rozmawiali na temat programu Nuclear Sharing, a także szeroko pojętego bezpieczeństwa. Omówili też sytuację na wschodniej granicy oraz polską prezydencję w Radzie UE, która rozpocznie się w styczniu 2025 r.

Jak relacjonuje źródło, podczas spotkania premier wypowiedział się na temat ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa - miał on uznać za błąd negocjacje prowadzone przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara z Pałacem Prezydenckim w sprawie nowych przepisów. Jak przekazało źródło, w sprawie ustawy o KRS nie ma porozumienia, prezydent czeka aż przepisy trafią na jego biurko, jednak z pewnością nie pozwoli na "dezawuowanie" obecnej Rady.

Z nieoficjalnych informacji z Pałacu Prezydenckiego wynika ponadto, że szef rządu miał oświadczyć, iż nie będzie respektował ustawy o współpracy władz ws. przewodnictwa Polski w Radzie UE - potocznie zwanej tzw. ustawą kompetencyjną.

Przepisy zakładają m.in., że rząd ma przedkładać prezydentowi propozycje kandydatur na stanowiska: członka Komisji Europejskiej; członka Trybunału Obrachunkowego; sędziego Trybunału Sprawiedliwości UE; rzecznika generalnego TSUE; członka Komitetu Ekonomiczno-Społecznego; członka Komitetu Regionów oraz dyrektora w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Następnie prezydent ma w terminie 14 dni wyrazić zgodę, bądź odmówić, desygnowania danych kandydatów.

Jak mówi źródło w Pałacu Prezydenckim, jeśli faktycznie dojdzie do takiej sytuacji, prezydent zamierza wystąpić do premiera z oficjalną korespondencją - podobnie jak to było w przypadku wyboru prokuratora krajowego.

Wśród tematów poniedziałkowego spotkania znalazł się także Centralny Port Komunikacyjny. Jak mówi źródło w Pałacu, szef rządu miał mówić o korektach dotyczących sieci kolejowej i kwestiach kompetencyjnych.

O czym nie rozmawiano?

Według nieoficjalnych informacji płynących z Pałacu Prezydenckiego, podczas poniedziałkowego spotkania nie poruszono tematu byłego sędziego WSA, który zbiegł na Białoruś, ani też ustawy o języku śląskim.

Bez "tweetów"

Aktywny na platformie X (dawny Twitter) Donald Tusk nie skomentował spotkania z Andrzejem Dudą w sposób bezpośredni. Doszukać się można jedynie ironii skierowanej w stronę głowy państwa we wpisie opublikowanym przed godziną 13.

"Dziękuję odchodzącym dziś ministrom za przywracanie normalności. Bo normalność to telewizja publiczna, w której wolno krytykować rząd. Normalność to aresztowanie ważnych polityków-przestępców, nawet jeśli ktoś bardzo ważny trzyma nad nimi ochronny parasol" - napisał premier.

Z kolei na koncie Kancelaria Prezydenta, wspominając o spotkaniu z szefem rządu, napisano jedynie, że "uroczystość została poprzedzona zaległą rozmową z Premierem Donaldem Tuskiem".

Zobacz również: