Szymon Hołownia, lider Polski 2050 podkreślił, że kwestia wprowadzenia związków partnerskich nie jest częścią umowy koalicyjnej Trzeciej Drogi. Dodał, że osobiście prawdopodobnie zagłosuje za ich wprowadzeniem. Z kolei według szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza projekt w tej sprawie powinien być poselski, nie rządowy.
Ministra ds. równości Katarzyna Kotula powiedziała w poniedziałek, że projekt ustawy o związkach partnerskich jest gotowy i że w tym tygodniu zapadną decyzje, czy zostanie złożony. Wyraziła nadzieję, że "to się sfinalizuje" w ciągu kilku dni.
Podczas środowej konferencji prasowej o projekt pytani byli Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz. Według tego pierwszego w klubie Polska2050-TD nie odbyła się dyskusja na ten temat. Hołownia podkreślił również, że kwestia związków partnerskich nie jest częścią umowy koalicyjnej Trzeciej Drogi. Stwierdził także, że w jego klubie prawdopodobnie większość posłów, w tym on sam, zagłosuje za ich wprowadzeniem.
Hołownia podkreślił jednak, że każdy będzie głosował zgodnie z własnym sumieniem. Niechże wreszcie ktoś położy ustawę w tej sprawie - dodał.
Z kolei wicepremier Kosiniak-Kamysz (PSL-TD) podkreślił, że obecnie nie ma złożonego w Sejmie odpowiedniego projektu ustawy i zaznaczył, że - jeśli do tego dojdzie - powinien być on poselski, a nie rządowy.
Kosiniak-Kamysz dodał jednocześnie, że czym innym są kwestie dziedziczenia i dostępu do informacji medycznej w związku partnerskim, a czym innym przysposobienie dzieci i adopcja.
Polska jest wśród pięciu państw członkowskich Unii Europejskiej, które nie daje parom tej samej płci możliwości formalizacji związków. Kwestia ta nie jest uregulowana poza tym w Bułgarii, Rumunii oraz na Litwie i Słowacji.
W grudniu 2023 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał wyrok w sprawie wytoczonej przeciwko Polsce przez pięć polskich par tej samej płci. Domagały się one prawnego uznania ich związków. W orzeczeniu stwierdzono, że Polska naruszyła Europejską Konwencję Praw Człowieka i ma obowiązek wprowadzenia ochrony prawnej par tej samej płci.
W Polsce żyje ok. 50 tys. tzw. tęczowych rodzin, czyli takich, w których dzieci wychowywane są przez rodziców o orientacji innej niż heteronormatywna. Z badania Ipsos z czerwca 2023 r. wynika, że w ciągu dekady poparcie dla legalizacji małżeństw jednopłciowych wzrosło z 21 do 32 proc. Jednocześnie 67 proc. uważa, że pary homoseksualne powinny mieć możliwość zawarcia małżeństwa lub zalegalizowania związku w inny sposób.