Polityka i biznes to dwa obszary, w których Polacy dostrzegają rosyjskie wpływy - tak wynika z sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej". Ankietowani zostali zapytani również o to, która z polskich partii jest ich zdaniem najbardziej prorosyjska.
W środę, 5 czerwca odbędzie się pierwsze posiedzenie komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich oraz prezentacja jej składu - zapowiedział szef MSWiA i koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Na czele komisji stanąć szef SKW gen. Jarosław Stróżyk. Latem mamy poznać pierwszy raport z jej prac - ma on dotyczyć lat 2004-2024.
W ostatnich dniach byliśmy świadkami całego ciągu zdarzeń, które odczytywane są jako próba ingerencji Rosji w wewnętrzne sprawy Polski. ABW razem z Ministerstwem Cyfryzacji prowadzi działania w związku z prawdopodobnie rosyjskim cyberatakiem na Polską Agencję Prasową. Cyberatak polegał na tym, że dwukrotnie w serwisie PAP ukazała się nieprawdziwa depesza pod tytułem: "Premier RP Donald Tusk: 1 lipca 2024 r. zacznie się w Polsce częściowa mobilizacja".
Także ostatnia seria niebezpiecznych pożarów w Polsce, m.in. hali przy ul. Marywilskiej w Warszawie, wiązana jest z Rosją (mówił o tym m.in. premier Donald Tusk).
W ostatnich dniach wzmógł się również napór migrantów na granicy polsko-białoruskiej. We wtorek (28 maja) żołnierz Wojska Polskiego został pchnięty nożem przez migranta.
To jest zorganizowana akcja prowadzona przez białoruskie służby z wykorzystaniem osób, które w ten bandycki sposób atakują naszych żołnierzy i funkcjonariuszy - komentował minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.
Jaka jest opinia Polaków w sprawie rosyjskich wpływów? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w najnowszym sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej".
Sondaż został przeprowadzony w dniach 24-26 maja na próbie tysiąca osób.
Pierwsze pytanie brzmiało: "W których obszarach w Polsce dostrzega Pan/Pani rosyjskie wpływy?" (ważne zastrzeżenie: respondenci mogli wskazać nawet na trzy odpowiedzi.
Najwięcej ankietowanych przyznało, że dostrzega rosyjskie wpływy w polityce (40,8 proc.) oraz biznesie (31,5 proc.). Dalej są media (25,7 proc.) oraz sądownictwo (20,9 proc.).
Jako dziedziny życia, w których wpływy rosyjskie są najmniej widoczne, ankietowani wskazali środowisko akademickie (5,7 proc.) i samorządy (1,2 proc.). Stosunkowo rzadko respondenci wskazywali także na wojsko (11,8 proc.).
Warto jednak zaznaczyć, że aż co czwarta osoba miała problem z odpowiedzią na tak zadane pytanie ("Nie wiem/Trudno odpowiedzieć - 24,6 proc.), a ponad 7 proc. osób stwierdziło, że rosyjskich wpływów nie dostrzega w żadnym z wymienionych obszarów.
Co ciekawe, o wpływach rosyjskich w świecie polityki przekonani są respondenci ze starszych grup wiekowych (55 proc. w grupie 40-49 lat oraz 70+, w grupie 60-69 lar - 52 proc.) oraz osoby z wyższym wykształceniem (60 proc. wskazań w tej grupie).
Jeśli natomiast chodzi o sympatie polityczne, to o istnieniu wpływów rosyjskich w polityce przekonani są najmocniej wyborcy Koalicji Obywatelskiej (61 proc.). Wśród wyborców PiS 41 proc. wybrało tę odpowiedź.
Najbardziej sceptyczni okazali się wyborcy Konfederacji - tylko 18 proc. z nich dostrzega wpływy rosyjskie w polityce. Zwolennicy Sławomira Mentzena widzą za to wpływy Rosji w mediach (54 proc.), sądownictwie (46 proc.) i wojsku (46 proc.).
Drugie pytanie w sondażu United Surveys brzmiało: "Które ugrupowanie według Pana/Pani jest w Polsce najbardziej prorosyjskie?"
Tutaj najwięcej osób wskazało na Platformę Obywatelską (30,1 proc.). Mniej - bo 23 proc. badanych - uważa, że to PiS jest partią prorosyjską. Trzecie miejsce w tym zestawieniu zajęła Konfederacja (16,2 proc.).
Jako ugrupowanie niemal całkowicie pozbawione wpływów rosyjskich postrzegana jest Trzecia Droga (o PSL i Polskę 2050 Szymona Hołownia ankieterzy pytali osobno, odpowiedzi były zbieżne: zaledwie 1,3 proc. ankietowanych uważa, że to partie prorosyjskie).
"Nie wiem/Trudno powiedzieć" - na ten wariant zdecydowało się 16,1 proc. badanych.
Odpowiedzi na pytanie o "prorosyjskość" były jednak odmienne w różnych grupach wiekowych.
W najmłodszej grupie wiekowej (18-29 lat) zaledwie 5 proc. badanych postrzega PiS jako partię prorosyjską. Ale już w grupie o dekadę starszej (30-39 lat) aż 45 proc. badanych powiązało PiS z prorosyjskością.
Jeśli chodzi o PO, jej prorosyjskość dostrzegają ankietowani ze starszych grup wiekowych (50-59 lat - 47 proc., 60-69 lat - 42 proc.). Młodsi ankietowani związków PO z Rosją raczej nie dostrzegają (w grupie 30-39 lat jedynie 6 proc. ankietowanych wskazało na prorosyjskość PO, w grupie 18-29 lat - 18 proc.).
Ciekawie, jeśli chodzi o to pytanie, wygląda rozkład głosów według sympatii politycznych. Na prorosyjskość PiS - co nie jest, oczywiście, zaskoczeniem - wskazało 55 proc. osób, które w ostatnich wyborach parlamentarnych głosowały na PO. Przebili ich jednak zwolennicy Konfederacji: aż 60 proc. z nich uważa, ze PiS jest partią prorosyjską.
Z drugiej strony, aż 73 proc. sympatyków PiS uważa PO za partię prorosyjską.
Trzecie pytanie w sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej" brzmiało: "Które ugrupowanie według Pana/Pani jest w stanie najlepiej zapewnić Polsce bezpieczeństwo?".
Ankietowani na pierwszym miejscu wymienili Koalicję Obywatelską (27,9 proc.), na drugim miejscu PiS (25,9 proc.). Co ciekawe, kolejnych pozycji nie zajęły ugrupowania tworzące koalicję rządową z PO, lecz Konfederacja (14,2 proc.).
Na wariant odpowiedzi "żadne z nich" zdecydowało się 7,7 proc. badanych.
Młodzież nie wiąże pod tym względem większych jednak nadziei ani z PiS ani PO. Tylko 7 proc. osób w tej grupie wiekowej wskazało na partię Jarosława Kaczyńskiego jako gwaranta państwowego bezpieczeństwa. PO wypadła tu tylko odrobinę lepiej (11 proc.).
Najlepiej pod tym względem PiS oceniają pięćdziesięciolatkowie: 43 proc. osób w grupie wiekowej uważa, że PiS może zapewnić Polsce bezpieczeństwo. PO podobnie - najlepiej wypadła wśród osób starszych (37 proc. w grupach 60-69 lat i 70 +).