Prezydent Andrzej Duda nie zgodzi się na to, aby Bogdan Klich został ambasadorem Polski w Stanach Zjednoczonych - dowiedział się dziennikarz RMF FM. Senator z Koalicji Obywatelskiej miałby zastąpić na stanowisku Marka Magierowskiego, który pełni tę funkcję od 2021 r.

Prezydent Andrzej Duda nie godzi się na kandydaturę Bogdana Klicha.

Stanowisko prezydenta jest jasne - Marek Magierowski jest cały czas ambasadorem i nie został odwołany, bo zgodnie z konstytucją to właśnie prezydent powołuje i odwołuje ambasadorów.

Nieoficjalnie od dłuższego czasu mówiło się o tym, że po szczycie NATO w Waszyngtonie Marek Magierowski ma wrócić do kraju. Miał być jednym z ponad 50 ambasadorów, których odwołania chciał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

W obecnej sytuacji Bogdan Klich może jedynie objąć kierownictwo nad polską ambasadą w stolicy USA, a więc zostać charges d’affaires - co potwierdził RMF FM szef MSZ.

O tym, że prezydent Andrzej Duda wyrazi sprzeciw wobec objęcia przez Bogdana Klicha stanowiska ambasadora RP w USA wiadomo było już od jakiegoś czasu.

W czerwcu Duda zapowiedział w Telewizji Republika, że dopóki będzie pełnił swój urząd, nie podpisze tej nominacji ambasadorskiej.

Kilka dni temu minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski mówił w rozmowie z korespondentem RMF FM, że Klich zostanie szefem placówki.

Data jego przyjazdu jeszcze nie jest ustalona, ale będzie to wkrótce - dodawał szef MSZ.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Klich może pojawić się w Waszyngtonie już w sierpniu. Do kraju zostanie wezwany obecny ambasador RP w Waszyngtonie Marek Magierowski.

Bogdan Klich będzie wykonywał wszystkie obowiązki ambasadora - tytuł charges d’affaires jest jedynie różnicą protokolarną.