Strażacy mają mnóstwo pracy przy usuwaniu skutków nawałnic w całej Polsce. Tylko w czwartek odnotowano ponad 7 tysięcy działań straży pożarnej. W piątek jest już znacznie spokojniej – przekazał rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Krzysztof Batorski.
W czwartek strażacy interweniowali 7081 razy w związku z burzami, które przetoczyły się przez Polskę. Najwięcej interwencji było w województwie łódzkim - 2159, mazowieckim - 1477, kujawsko-pomorskim - 932 i małopolskim - 861.
Na szczęście w piątek rano sytuacja nieco się uspokoiła. Jak przekazał rzecznik, do godz. 6 rano, strażacy wyjeżdżali do 146 zdarzeń.
Nawałnice przechodzą nad Polską od wielu dni. W środę strażacy wyjeżdżała do 3240 zdarzeń, we wtorek - ponad 870, a w poniedziałek - do ponad 2120.
Większość interwencji strażackich dotyczyła usuwania powalonych drzew - te nie tylko utrudniały przemieszczenia się na chodnika, ale także zgniatały samochody i zrywały linie energetyczne.