"Na 92 stacjach hydrologicznych utrzymuje się stan alarmowy, a stan ostrzegawczy - na 34" - poinformował w poniedziałek rano IMGW. Dla zlewni rzek na południu Polski aktualne pozostają ostrzeżenia hydrologiczne najwyższego, trzeciego stopnia.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinfomował w poniedziałek rano, że sytuacja meteorologiczna poprawia się, jednak sytuacja hydrologiczna wciąż jest niebezpieczna. Obecnie stan alarmowy notuje się na 92 stacjach hydrologicznych, a ostrzegawczy - na 34.
Najgorsze mamy za sobą. Opady deszczu będą jeszzcze występować, ale już nie tak intensywne, jak do tej pory. Teraz woda będzie spływała w dół - w kierunku Odry. Na środkowych i dolnych odcinkach rzeki będą przekroczone stany alarmowe - powiedział w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Michałem Dobrołowiczem synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Grzegorz Walijewski.
Jak dodaje synoptyk, wezbranie dociera do Wrocławia i Opola. Kulminacja spodziewana jest w środę lub czwartek. Sytuacja będzie niebezpieczna. Można spodziewać się wszystkiego. Jest realne zagrożenie powodzią dla Wrocławia, Opola i miejscowości nadodrzańskich.