39 medali XV igrzysk paraolimpijskich przywiozą z Rio de Janeiro polscy sportowcy! W dorobku biało-czerwonej ekipy znalazło się 9 złotych krążków, 18 srebrnych i 12 brązowych, co dało nam 10. miejsce w klasyfikacji medalowej. Jak jednak podkreśla prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego Łukasz Szeliga, medali mogliśmy zdobyć znacznie więcej: "Mamy aż 19 czwartych miejsc".
Cztery lata temu w Londynie biało-czerwone barwy reprezentowało 101 sportowców, którzy zdobyli 36 medali: 14 złotych, 13 srebrnych i 9 brązowych. W Rio wystartowało 90 Polaków.
Z prognoz stawianych przez naszych szkoleniowców wynikało, że krążków może być nawet więcej niż w 2012 roku. I nie pomylili się. To były bardzo udane igrzyska z... małym niedosytem, bo mogło być jeszcze lepiej. W wielu przypadkach zabrakło po prostu szczęścia, jak na przykład Bartoszowi Tyszkowskiemu jednego centymetra do złota w pchnięciu kulą czy w kolarstwie trzech sekund Rafałowi Wilkowi do zwycięstwa w wyścigu ze startu wspólnego - podkreślił Łukasz Szeliga.
Zaznaczył, że ponowne wywalczenie przez biało-czerwonych miejsca w czołowej dziesiątce państw jest wielkim sukcesem. Gdyby porównać budżety: nasz i wielu innych krajów, to jesteśmy daleko, daleko... Osiągnięcia w Rio, nie tylko mierzone medalami, możliwe były dzięki determinacji zawodników i trenerów, ich morderczej pracy, dzięki wielu, wielu osobom, jak również rodzinom sportowców. Wszystkim należą się ogromne podziękowania - powiedział.
Pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej zajęły Chiny (239 krążków), drugie Wielka Brytania (147), a trzecie Ukraina (117). W tabeli zapisały się w sumie 83 kraje, a zamykają ją ex aequo na 76. miejscu Republika Zielonego Przylądka, Indonezja, Arabia Saudyjska, Mozambik, Pakistan, Filipiny, Rumunia i Sri Lanka - wszystkie mają po jednym, brązowym krążku.
W XV igrzyskach paraolimpijskich rywalizowało w 22 dyscyplinach ponad 4300 sportowców ze 162 krajów. W biało-czerwonych barwach wystąpiło 36 zawodniczek i 54 zawodników w 13 dyscyplinach.
Brytyjska stacja Channel 4 dokonała wyboru najbardziej niezwykłych momentów trwającej od 7 września imprezy. Na drugim miejscu dziennikarze umieścili finisz Barbary Niewiedział na 400 m w rywalizacji osób z niepełnosprawnością intelektualną. Polka rzutem na końcową linię zdobyła brązowy medal.
Zawsze dążę do celu za wszelką cenę i nigdy się nie poddaję. Po tej wywrotce na 400 m jestem obolała, piecze mnie starty bark, ramiona, łokcie, kolano, bolą żebra. Ale okiełznałam strach - mówiła po dekoracji złotem za zwycięstwo w biegu na 1500 m.
Bardziej poruszającym wyczynem był - zdaniem dziennikarzy - tylko występ tenisisty stołowego z Egiptu Ibrahima Hamadtou, który gra trzymając rakietkę w ustach, a serwuje przy pomocy nogi.
Przed wylotem polskiej ekipy do Rio minister sportu Witold Bańka poinformował, że wszyscy medaliści otrzymają nagrody finansowe w identycznych wysokościach jak rywalizujący wcześniej sportowcy pełnosprawni: za krążek złoty - 64 400 zł, za srebrny - 46 000, a za brązowy - 36 800.
(edbie)