Nawet 12 lat może spędzić w więzieniu ukraiński polityk, którego zatrzymano w związku z przyjęciem 500 tys. dolarów łapówki. Zatrzymany to wiceminister energetyki, a o sprawie poinformowały w poniedziałek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy (NABU).
"SBU i NABU, przy wsparciu ministra energetyki Ukrainy, ujawniły schemat korupcyjny na dużą skalę, który zorganizował jego zastępca. W wyniku kompleksowych działań zastępca ministra energetyki został zatrzymany w Kijowie w związku z łapówką w wysokości pół miliona dolarów" - ogłosiła w komunikacie SBU.
Ukraińskie media podają, że zatrzymany to Ołeksandr Chejło - jeden z zastępców ministra Hermana Hałuszczenki.
SBU wyjaśnia, że urzędnik obiecał szefom przedsiębiorstw państwowych w lwowsko-wołyńskim zagłębiu węglowym przekazanie do użytkowania sprzętu górniczego z kopalń na linii frontu w obwodzie donieckim. Za pomoc zażądał wysokiej łapówki.
Służba ujawniła, że szefostwo kopalń z zachodniego zagłębia zwróciło się wiosną do ministerstwa energetyki z wnioskiem o ewakuację specjalistycznego sprzętu z kopalń w okolicach Pokrowska w obwodzie donieckim. Dziś jest to jeden z najbardziej gorących odcinków frontu.
Wraz z wiceministrem zatrzymano trzy inne osoby, które uczestniczyły w aferze - prywatnego handlarza energią, szefa spółki energetycznej z obwodu mikołajowskiego i szefa przedsiębiorstwa górniczego z obwodu donieckiego.
Jej uczestnikom grozi kara pozbawienia wolności do lat 12 wraz z konfiskatą mienia.