"Nie wiemy, gdzie od listopada będą uczyć się nasze dzieci. Obserwuję wielki chaos" - skarży się w rozmowie z RMF FM pani Emilia, której córka chodzi do drugiej klasy Szkoły Podstawowej numer 77 przy ulicy Samogłoska na warszawskich Bielanach. Rodzice uczniów tej stołecznej podstawówki dostali informację od dyrekcji placówki, że za miesiąc w budynku szkoły rozpocznie się remont. A uczniowie - w środku roku szkolnego - mają być przenoszeni do innych placówek. Do SP numer 77 w Warszawie chodzi około pół tysiąca uczniów.

Ani rodzice, ani uczniowie nie wiedzą, jak to będzie podzielone: co z uczniami, co z nauczycielami, co z zajęciami dodatkowymi: z angielskim, basenem, co z dowozem dzieci, gdy będą musiały chodzić do szkoły w innej części dzielnicy... Na razie ta szkoła jest przepełniona i budynek wymaga remontu. Jest milion pytań, rodzice nic nie wiedzą - mówi dziennikarzowi RMF FM pani Emilia. Nie wiem, gdzie moja córka będzie uczyć się od listopada: czy tu, gdzie uczy się teraz, czy gdzieś indziej, a jeśli gdzieś indziej, to czy będzie tam przeniesiona na miesiąc czy na rok. Nic nie wiemy! - dodaje.

W ubiegłym tygodniu w szkole odbyło się zebranie nadzwyczajne Rady Rodziców zwołane - jak czytamy w oświadczeniu - "w związku z chaosem informacyjnym dotyczącym zakomunikowanych przez władze Dzielnicy planów rozbudowy SP 77, oficjalnych, ogólnodostępnych opinii publicznej oraz nieoficjalnych doniesień społeczności Bielan i lokalnej społeczności Młocin". W ostatnią środę Rada Rodziców skierowała w tej sprawie specjalne pismo do burmistrza dzielnicy.

Dzielnica: "Uspokajamy rodziców. Nie mamy planu zamykania SP 77"

Nie mamy planu zamykania Szkoły Podstawowej numer 77 w Warszawie. I nigdy takiego planu nie mieliśmy. Chcę uspokoić rodziców - zapewnia w rozmowie z RMF FM Małgorzata Kink, rzeczniczka dzielnicy Bielany. Założenie jest takie, że w czasie remontu może pojawić się zamykanie niektórych sal, jest to konieczne i oczywiste. Ale w naszych planach nie jest zamykanie całej szkoły. Chcemy spotkać się w środę w tej sprawie z Radą Rodziców SP numer 77 - dodaje rzeczniczka.

Jak ustalił reporter RMF FM, władze dzielnicy faktycznie wytypowały szkoły znajdujące się na terenie dzielnicy Bielany, do których mogłyby trafić dzieci, gdyby w sytuacji awaryjnej okazało się, że zamknięcie szkoły jest jednak niezbędne. Gdy buduje się budynek, trzeba zadbać o drogę przeciwpożarową, mimo że nikt nie planuje pożaru. My też nie przewidujemy takiego scenariusza - wyjaśnia Małgorzata Kink.

Remont Szkoły Podstawowej numer 77 w Warszawie rozpocznie się w najbliższych tygodniach i potrwa do końca 2017 roku.

(mpw)