"Ten sezon to dla nas katastrofa! Czereśni i jabłek będzie mniej, a ich ceny pójdą w górę" - skarżą się sadownicy na Mazowszu. Przed nami są trzy zimne dni z przymrozkami. Na wschodzie kraju temperatura może spaść nawet do -5 stopni.
W ubiegłym roku 6 maja było w pełni kwitnienie. Teraz ten kwiatek jest jakby uszkodzony, zdeformowany - usłyszał od sadowników z Woli Magierowej w okolicy Warki na Mazowszu reporter RMF FM Michał Dobrołowicz.
Oprócz jabłoni, podobne problemy mają hodowcy truskawek, porzeczek, wiśni i borówki.
(j.)