Miesiąc i dwanaście dni po wyborach ministrowie nowego rządu ruszają do pracy. Tym razem, nie ma w planach ich oficjalnego wprowadzania na urzędy.
Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział reporterowi RMF FM, że poniedziałek, to dla wszystkich ministrów - również tych nowych- normalny dzień pracy. Część z nich już w piątek odwiedziła swoje ministerstwa m.in. nowy szef resortu sprawiedliwości Jarosław Gowin. Kilku zapoznało się z nowym miejscem pracy w weekend.
Kilka minut po godzinie ósmej w resorcie nie było nowego ministra transportu. Jak ustalił reporter RMF FM, w piątek Sławomir Nowak spędził w ministerstwie kilka godzin. Opuścił gabinet ok. 23 i nie wykluczone, że wtedy właśnie poznawał ministerialne korytarze, gabinety oraz niektórych pracowników.
Jak ustalił nasz reporter nowy minister ma dziś w planach spotkanie z wiceministrami odpowiedzialnymi za drogi i kolej oraz z szefem generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Będzie też sprawdzał z kim w resorcie może pracować dalej a komu podziękuje. Zmiany będą na pewno: i te personalne i te związane z wizerunkiem resortu.
Sporo ich już przeżyliśmy - mówią pracownicy obsługi ministerstwa. Za lewicy dostaliśmy nawet skórzane kanapy tu przy wejściu - opowiadają. A minister Pol obiecał nowy telewizor, jednak słowa nie dotrzymał - tłumaczą.
Minister Polaczek codziennie witał wszystkich pracowników, ale tylko na początku. Minister Grabarczyk wytrwał w tym zwyczaju dłużej, ale to za jego kadencji wygodne kanapy zniknęły. O ministrze Nowaku pracownicy resortu mówią: jeszcze go nie znamy.
Z kolei Jarosław Gowin próg budynku swojego ministerstwa przekroczył dokładnie o 7:53.
Nie jest wykluczone, że Gowin liczył się z obecnością dziennikarzy. Skąd te podejrzenia? Był bardzo punktualny. Nie przyjechał ministerialną limuzyną a przyszedł pieszo, bez nakrycia głowy. Może to oznaczać, że był przygotowany na obecność fotoreporterów. Plany na poniedziałek nowego ministra? Spotkanie z byłym ministrem sprawiedliwości Krzysztofem Kwiatkowskim.
Kilka minut przed godz. 9 do Ministerstwa Sportu wkroczyła Joanna Mucha. Oznacza to, że pani minister nie obejrzała fascynującej końcówki spotkania polskich siatkarzy z Serbią. Biało-czerwoni wygrali trzy do jednego w swoim drugim meczu w Japonii, gdzie rozgrywany jest Puchar Świata. Trzy najlepsze ekipy zapewnią sobie awans do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich.
Z czego będziemy rozliczać rząd Donalda Tuska? W expose pojawiły się zapowiedzi trudnych reform: wydłużanie wieku emerytalnego, reforma KRUS, czy podniesienie składki rentowej o 2 procent.
Plany rządu mogą jednak rozbić się o falę protestów. Większość zapowiedzi zmian ma bardzo konkretnych adresatów, którzy od piątku liczą już ile stracą, albo o ile dłużej będą musieli po ich wprowadzeniu pracować.
Zjednoczone siły niezadowolonych mogą skutecznie podkopać nie tylko rządowe sondaże ale i reformatorski zapał. A jeśli nawet nie ugnie się pod nimi sam rząd - to już jego polityczne sejmowe zaplecze może być bardziej uległe i ustawy trafić mogą na silny opór parlamentarny.
Gdy uda się zapanować także i nad nim - na horyzoncie pojawić się może jeszcze jeden problem - Konstytucja. Część rządowych planów - choćby te zmieniające zasady waloryzacji emerytur, czy podniesienie wieku emerytalnego już dziś uznawana jest przez niektórych za naruszanie zasady ochrony praw nabytych.