Centralne Biuro Śledcze Policji rozbiło gang specjalizujący się w kradzieży tirów. Jak dowiedział się nasz reporter Grzegorz Kwolek, funkcjonariusze zatrzymali dziesięciu przestępców specjalizujących się w kradzieżach na terenie Niemiec. Pojazdy potem trafiały do Polski, gdzie były legalizowane i sprzedawane.

To była wyspecjalizowana grupa działająca od lutego zeszłego roku głównie na terenie Brandenburgii i Saksonii. W jej skład wchodzili specjaliści od modułów elektronicznych, za pomocą których uruchamiano pojazdy, osoby które przewoziły tiry i paserzy.

Najmłodszy z członków miał 25 lat, najstarszy 65 lat. Grupą przestępczą kierował mężczyzna w wieku 38 lat. Funkcjonariusze ustalili, że przestępcy ukradli blisko 60 zestawów (ciągnik siodłowy+naczepa) na terytorium Niemiec.

Bandytów udało się namierzyć dzięki powołaniu międzynarodowego polsko-niemieckiego zespołu śledczego (tzw. JIT). W jego skład weszli funkcjonariusze Zarządu w Łodzi CBŚP i prokuratorzy z łódzkiej prokuratury nadzorującej śledztwo oraz prokuratorzy i policjanci Landu Brandenburgii i Saksonii.

W akcji zatrzymania brało udział dziewięćdziesięciu policjantów CBŚP - z Łodzi, Poznania, Częstochowy i Katowic oraz biegli z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Zatrzymania miały miejsce w województwach łódzkim, mazowieckim, śląskim i wielkopolskim. Dotychczas funkcjonariusze odzyskali 9 ciągników i 4 naczepy wartości 4 mln. zł.

Śledztwo w sprawie prowadzone jest od początku 2015 roku. Dotychczas przedstawiono 151 zarzutów 28 osobom, w tym jeden zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz 21 zarzutów udziału w takiej grupie. Wobec 16 podejrzanych zastosowano tymczasowe aresztowanie, a wobec 11 dozory policji.

To nie koniec zatrzymań - zapowiadają policjanci.

(j.)