Bartosz Arłukowicz chce stopniowo reformować system ochrony zdrowia. "Zmian nie można dokonywać rewolucyjnie, ale ewolucyjnie" - podkreślił jednak minister zdrowia. Wśród najważniejszych planów wymienia m.in. decentralizację NFZ, utworzenie odrębnej instytucji wyceniającej świadczenia, wprowadzenie dodatkowych dobrowolnych ubezpieczeń i premiowanie kompleksowej opieki pacjentów w szpitalach.
Najważniejsze zmiany mogą dotyczyć Narodowego Funduszu Zdrowia, który zostanie zdecentralizowany. Jego centrala zostanie zlikwidowana, a wyceny świadczeń będzie dokonywać odrębna instytucja. Nie może być tak, że NFZ ustala ceny świadczeń i jednocześnie je kontraktuje oraz kontroluje ich wykonywanie - powiedział Arłukowicz.
Planowane zmiany mają zwiększyć wpływ regionów na kształtowanie lokalnej polityki zdrowotnej i wydawanie pieniędzy na świadczenia. Projekt ustawy ws. reformy NFZ ma zostać zaprezentowany już w nowym roku.
Zmienią się także zasady kontraktowania. Premiujemy tych świadczeniodawców, którzy zapewniają pacjentom kompleksową opiekę, odpowiednią diagnostykę i leczenie. Wprowadzamy weryfikację jakości i skuteczności udzielanych świadczeń - podkreślił minister.
Przeprowadzamy także zmiany w instytutach medycznych. Muszą być one sprawniej zarządzane, by dostęp do świadczonych przez nie usług nie był zagrożony - podkreślił Arłukowicz. Szpitale muszą dokonywać całorocznego planowania świadczeń, nie może być tak, że pod koniec roku ograniczane są przyjęcia pacjentów - dodał.
Kolejnym krokiem ma być wprowadzenie dodatkowych dobrowolnych ubezpieczeń zdrowotnych. W resorcie trwają prace nad tym rozwiązaniem. Ważne jest, by powstał system, który sprawi, że zmiany w funkcjonowaniu NFZ i dodatkowe ubezpieczenia doprowadzą do wzrostu jakości leczenia - powiedział Arłukowicz.
Minister podkreślił, że do poprawy sytuacji w ochronie zdrowia przyczyni się także jej informatyzacja. Arłukowicz przypomniał, że już za miesiąc ruszy elektroniczny systemu potwierdzania ubezpieczenia zdrowotnego, który umożliwi weryfikację uprawnień pacjentów nad podstawie numeru PESEL. W ocenie ministra ma to ułatwić rejestrację w placówkach medycznych zarówno pacjentom, jak i pracę lekarzom.
Jak przypomniał minister, od 2014 roku mają zostać także wprowadzone karty ubezpieczenia zdrowotnego dla pacjentów i lekarzy. Na kartach zawarte będą wszystkie informacje dotyczące historii choroby, wykonywanych zabiegów - powiedział.
Jego zdaniem problem kolejek do lekarzy rozwiąże zwiększenie liczby lekarzy specjalistów. Potrzebne są zamiany w kształceniu młodych lekarzy, przygotowujemy rozwiązanie, które uproszczą dostęp do specjalizacji, a tym samym zwiększymy liczbę specjalistów - dodał. Minister chce również zwiększyć rolę lekarzy rodzinnych w diagnozowaniu i leczeniu chorób przewlekłych.